Katarzyna Koźlik, z Rybnika, studentka socjologii: – Wiem, że stan wojenny wprowadzono 13 grudnia 1981 roku. Z tego, co się orientuję, wynika, że obowiązywała godzina policyjna i cenzura. Znacznie więcej mogliby powiedzieć na ten temat moi rodzice. Jest też sporo publikacji dotyczących stanu wojennego, na pewno filmy i programy o tamtych czasach pokazuje TVP Historia. (IrS)
Łukasz Sobczyński z Rybnika, student politechniki: – Stan wojenny rozpoczął się 13 grudnia 1981 roku. Z tego, co wiem, został wprowadzony po to, by utrudnić działalność Solidarności. To były początki związku, który powstał w 1980 roku. W Polsce rządził wtedy gen. Jaruzelski. Obowiązywała godzina policyjna i aresztowano wielu czołowych działaczy Solidarności. (IrS)
Andrzej Kiełkowski ze Świerklan: – Miałem wtedy 26 lat, rodzinę, dwoje dzieci w wieku trzech i czterech lat. Pracowałem w kopalni, akurat przechodziłem z Jastrzębia do Boryni. Telefony były zablokowane, obowiązywała godzina milicyjna, górnicy musieli mieć przepustki, żeby chodzić na nocki. Najbardziej przeżyliśmy pacyfikację kopalni Jastrzębie. To był szok. Uciekając przed zomowcami, górnicy na wpół nadzy wyskakiwali przez okna łaźni, a była straszna zima. (izis)
Krzysztof Dublewski z Rybnika: – Mieszkałem wtedy w Żorach, nie pracowałem na etacie. Z tego okresu pamiętam głównie kolejki za benzyną. Nieraz miały po kilkaset metrów długości. Każdy musiał mieć oczywiście kartki. A panowały takie tęgie mrozy, że wszystko marzło na kamień. Mimo to nikt nie chciał nawet na krok ruszyć się z kolejki, żeby nie stracić miejsca, a trzeba było stać całymi godzinami. (izis)
Czytaj też:
Siedziałem w celi nr 27
Grudzień ’81 w liczbach
Harda dusza
Lekcja historii
Jak władza stan wojenny wprowadzała
Komentarze