Osoby z orzeczonym stopniem niepełnosprawności oraz uprawnione do korzystania ze świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia mają prawo do korzystania z pomocy Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Niestety z roku na rok do PFRON-u trafia coraz mniej pieniędzy.
– Jest połowa lutego, a my wciąż nie wiemy, ile dostaniemy na ten rok. Niestety spodziewamy się, że jeszcze mniej niż roku ubiegłym – martwi się Irena Obiegły, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wodzisławiu. W ubiegłym roku na rehabilitację społeczną PCPR otrzymał niespełna 1,5 mln zł, czyli o około 260 tysięcy zł mniej niż w 2009 roku. – Z tej kwoty co roku wydzielamy około 1 mln zł p na warsztaty terapii zajęciowej. Na pozostałe zadania zostało nam w ubiegłym roku około 487 tysięcy zł, co jest kroplą w morzu potrzeb – dodaje dyrektor Obiegły.
Tymczasem wciąż przybywa wniosków o dofinansowanie do sprzętu rehabilitacyjnego, do zakupu przedmiotów ortopedycznych i środków pomocniczych. – W ubiegłym roku wpłynęły do nas 593 wnioski, z czego zrealizowaliśmy 245. Zostało nam zaledwie 16,27 zł reszty. Dla porównania w 2009 roku wniosków było 573, a dofinansowaliśmy 353 – mówi Dezyderiusz Szwagrzak, główny specjalista ds. osób niepełnosprawnych w PCPR-ze. Warto wspomnieć, że osoby niepełnosprawne, bez względu na dochód, podlegają ośrodkom pomocy społecznej. To pracownicy socjalni mają obowiązek informować, co się chorej osobie należy, na jakie dofinansowania może liczyć itd. – W tej kwestii trzeba jeszcze sporo dopracować. Póki co martwi nas, że PFRON ma coraz mniej pieniędzy i znowu ucierpią na tym niepełnosprawni – mówi dyrektor Obiegły.
Czytaj też:
Jednak można
Urazy główną przyczyną kalectwa
Walka z absurdami
Znamy problem
Komentarze