Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich / archiwum
Demokratyczna Unia Regionalistów Śląskich / archiwum

Są bowiem plany wprowadzenia dodatkowej godziny lekcji edukacji regionalnej, dzięki czemu uczniowie mogliby lepiej poznać swoją Małą Ojczyznę, jej godkę i historię. Nauczanie byłoby oparte na dopuszczonym przez ministerstwo programie "Górny Śląsk program edukacji regionalnej dla wszystkich etapów kształcenia". Działania te są efektem współpracy stowarzyszenia DURŚ oraz urzędu miasta.

Szerzej wyjaśnia je Józef Porwoł z Niedobczyc, prezes DURŚ. - Chodzi nam przede wszystkim o wprowadzenie obowiązkowych lekcji edukacji regionalnej na każdym etapie kształcenia, z czym stowarzyszenie zwróciło się w ubiegłym roku do prezydenta Rybnika. Chcemy wesprzeć nauczycieli regionalistów materiałami dydaktycznymi dostępnymi na tworzącej się platformie edukacyjnej stowarzyszenia DURŚ - wyjaśnia Józef Porwoł. Nauczyciele mieliby także możliwość skorzystania z materiałów powstającego kwartalnika E-Rechtor, traktującego o problemach edukacji regionalnej na poziomie naukowym, jak również możliwość publikacji własnych prac o tej tematyce. - Celem jest upowszechnianie szacunku dla regionalizmów i gwar, a także przeciwdziałanie ich zanikowi poprzez coroczne Dyktando Śląskie, organizowane w Rybniku (w maju odbędzie się po raz trzeci). W edukacji regionalnej warto też pokazać uczniom popularyzację dokonań w zakresie standaryzacji i kodyfikacji zapisu języka mieszkańców Górnego Śląska oraz przykładów śląskiego piśmiennictwa (historycznego i współczesnego) - argumentuje lider DURŚ.

Konferencja na temat edukacji regionalnej odbędzie się 11 marca, w Zabytkowej Kopalni Ignacy. Wystąpią m.in. przedstawiciele nauki z Uniwersytetu Śląskiego oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego. Początek o godzinie 10. Więcej informacji można znaleźć na stronie dursmlodzi.org.

2

Komentarze

  • Stanik z Rybnika Po Noszymu /wele Szlapiczkorza . 19 kwietnia 2016 19:24Niemcy w Orzepowicach wybudowali w 1913r na Ziemi odstąpionej przez Małka i Skrzypca na budowę Szkoły,do nauki Polskich uciekinierów z zaboru Ruskiego 90% analfabetów czytania i pisania żeby mogli pracować w Przemyśle , niestety ci nowi osadnicy nazwali to Germanizacją,Autochtony cieszyli sie że mogą się kształcić , tylko nie Polacy późniejsi Powstańcy ,.Dzisiaj znowu cieszą się Autochtony że mogą się uczyć Własnej Historii i kultury i języka Śląskiego swojego Hajmatu i nie będą za to bici jak po 45 r . gdy polonizowano Slasaków na siłę,i niszczyli Śląską tradycjię , kulturę , obyczaje ,.i Slonsko godka. Tylko że polonizatorzy pierwszy raz łazienkę, ubikację, i sypialnię widzieli ,a woda z kranu to był cud nad cudami, od nich uczyliśmy się Polskiej kultury.
  • Rudolf Paciok. Otarta lezka. 03 marca 2016 17:26Na okolicznosc tak budujacej wiadomosci o wprowadzeniu (mam nadzieje, na razie tylko w Rybniku) lekcji slaskiej godki, Poplynela mi po policzku lezka. Nie widzialem jak zareagowac, zeby wyrazic z tego tytulu zadowolenie i nadzieje, ze za rybnicka inicjatywa pojda inne szkoly. Jako, ze w tej materii uchronilem od zapomnienia podobne dzialania - tuz po wojnie - zachowania naszej godki Odwazylem sie na szczypte autoreklamy proponujac przywolanie adresu www.paciok.pl - nastepnie kliknieciue na zwitek kartek z napisem ARTYKULY.

Dodaj komentarz