Linkin Park, czas na pierwsze podsumowania

Zespół Linkin Park niemal prosto ze sceny zszedł do samochodów i wyjechał z Rybnika. - Ocena wydarzenia należy do widzów. W czasie koncertu było kilka momentów, które zapamiętamy na długo. Chociażby rozświetlenie stadionu przez fanów telefonami, zapalniczkami itp. Tak dzieje się na największych stadionach na świecie – mówił dzisiaj rano Janusz Stefański z agencji Prestige MJM, która zorganizowała w Rybniku koncert Linkin Park.
Jak mówi, po raz pierwszy zbliżono się do pełnego zapełnienia stadionu. Frekwencja na koncercie rzeczywiście była bardzo dobra.

Komentarze

Dodaj komentarz