Pożar w zakładzie mięsnym, to mogło być podpalenie

W zakładzie mięsnym w Pszowie dwukrotnie w ostatnich godzinach wybuchł pożar. Strażacy nie wypowiadają się o przyczynach, wiele wskazuje jednak, że mogło to być podpalenie. Dochodzenie prowadzi policja.

 
Wczoraj około godz. 19.50 wybuchł pożar w zakładzie mięsnym przy ulicy Pawła Skwary w Pszowie. - Palił się magazyn o powierzchni około 300 m kw. Na miejsce pojechało osiem zastępów strażackich, w tym pięć zawodowych. Akcja gaśnicza trwała około cztery godziny – mówi oficer dyżurny straży pożarnej w Wodzisławiu. Niestety ogień strawił chłodnie z mięsem, składowane wewnątrz silniki elektryczne oraz opakowania papierowe i plastikowe. Jakby tego było mało, dziś o 4.25 wybuchł drugi pożar. Przypadek? Tym razem spłonęło około 4 m kw drewnianego dachu krytego papą przybudówki do magazynu. Znowu na miejscu interweniowali strażacy, tym razem sześć zastępów przez półtorej godziny. Sierżant sztabowa Joanna Paszenda, p.o. rzecznika prasowego wodzisławskiej policji, informuje, że trwają intensywne czynności w tej sprawie.

Komentarze

Dodaj komentarz