Leszek Blanik (w środku) gościł wczoraj w Radlinie. Jest jednym z najmłodszych patronów w Polsce  / Marek Gajda
Leszek Blanik (w środku) gościł wczoraj w Radlinie. Jest jednym z najmłodszych patronów w Polsce / Marek Gajda

Wszystko za sprawą odwiedzin sławnego gimnastyka. Podczas tradycyjnego, klubowego spotkania świątecznego, słynny radlinianin odsłonił tablicę upamiętniającą nadanie Sokolni swego imienia. To tutaj przecież zaczynał swoją sportową karierę.

- Wciąż czuje się związany z naszym miastem i chce wspierać tutejsze talenty. Moje serce pozostało w Radlinie - powiedział na wczorajszej uroczystości Leszek Blanik, który mieszka obecnie w Gdańsku.

Po uroczystym odsłonięciu tablicy młodzi wychowankowie zaprezentowali swoje umiejętności gimnastyczne.

1

Komentarze

  • horacy A jednak ktoś ma porąbane pomysły 30 grudnia 2011 08:31Żyjący facet uhonorowany takim \"pomnikiem\"?prawie jak papież.Teraz Radlin powinien ulice i place nazwać jego imieniem.Oznaczył się głównie tym że tatuś obraził się na działaczy sokolni i zabrał dzieciaka do Gdańska.A gdzie pamięć o twórcach potęgi tej dyscypliny w Polsce?Bracia Kubicowie,Pieczka,trenerzy?Taka jest ta frajerska władza.

Dodaj komentarz