Łagodny i piękny protest

Narodowość śląska wzbudza tak silne emocje, że nagle o niczym innym się nie mówi, tylko o tożsamości Ślązaków. Jak opisać to zjawisko?
Już te 173 tysiące ludzi, którzy zadeklarowali narodowość śląską w poprzednim spisie powszechnym, to szokująca liczba, a w tym roku może się nam potroić. Byłby to fenomen, a zarazem skandal. Nagle bowiem może okazać się, że mamy do czynienia z półmilionową grupą ludzi, która postawi państwo przed faktem dokonanym.

Uważa pan, że to forma buntu czy manifestacji?
To raczej forma pięknej, łagodnej kontestacji, protestu wobec państwa, które przez tyle lat nie uznało ani etniczności, ani odmienności Śląska. Ślązacy nigdy nie mieli kompleksu niepodległości, jaki mają pozostali Polacy. Nie mieli swojej arystokracji ani elit, a mimo to przetrwali w granicach innych państw z całym bogactwem swojej kultury przez ponad 700 lat. Jest to niezwykła i tajemnicza sprawą, warta zbadania. W innych państwach europejskich szanuje się odmienność. W naszym państwie nie.

Stąd w Górnoślązakach takie poczucie krzywdy?
Trzeba pamiętać, że Górnoślązacy mają inną historię niż reszta Polaków, a przy tym silny kompleks niesprawiedliwości. Bo co się okazało? Państwo polskie, które przyszło po Niemcach, wcale ich lepiej nie traktowało ani nie traktuje. Cały czas Ślązacy uznawani są za ludzi gorszej kategorii, nie mają nic do powiedzenia. Deklaracja narodowości śląskiej w spisie to walka o prawo, o uznanie śląskiej odmienności.

Przed wojną Śląsk miał w granicach państwa polskiego coś do powiedzenia, bo miał autonomię...
Tak, Ślązacy mieli swój sejmik, swój skarb, sami decydowali o tym, ile podatku odprowadzają. O wszystkich sprawach rozstrzygali tutaj, na Śląsku. Dzisiaj mają sejmik, ale nie mają prawa decydowania o sobie. Stąd poprzez wyrażenie swojej tożsamości domagają się teraz prawa do autonomii i etnicznej odmienności.

Wielu Ślązaków zaznacza równocześnie swoją polskość.
A kto dzisiaj jest dobrym czy złym Polakiem? Na naszych oczach umiera poczucie narodowości. Polacy wyjeżdżają z tego państwa, nie chcą tutaj żyć i jest im obojętne, czy w obcym kraju dalej są Polakami, czy też nie. Ślązacy też mają to gdzieś.

 

Czytaj też:
Masz prawo do śląskości
Polak z duszą Ślązaka
Gwara to nie język!
Spisz się sam

Komentarze

Dodaj komentarz