Od zaniedbania do katastrofy

Do zawalenia się szybu wentylacyjnego kopalni Szczygłowice doprowadziły zaniedbania i fałszerstwa wyników badań. To ustalenia komisji powołanej przez Wyższy Urząd Górniczego. Do katastrofy budowlanej doszło 4 września zeszłego roku.
Wraz z szybem zniszczeniu uległy rozdzielnia prądu oraz stacja wentylatorów, a na powierzchni powstał lej o promieniu 30 m. Szczęśliwie nikt nie ucierpiał, bo ludzie zdążyli uciec. Katastrofa spowodowała zakłócenia przewietrzania w podziemiach kopalń Szczygłowice i Knurów, więc wzrosło stężenie metanu, a na powierzchnię trzeba było ewakuować 416 górników z pierwszego zakładu oraz 90 z drugiego. – Przyczyną zawalenia się szybu V było uszkodzenie jego obudowy na głębokości 61-67 metrów – poinformował Mirosław Koziura, wiceprezes WUG.
Po katastrofie przedstawiciele zarządu Kompanii Węglowej oświadczyli, że pierwsze pęknięcia na obudowie zauważono w sierpniu 2008 roku. Z ustaleń komisji wynika, że uszkodzenia były już 10 lat wcześniej. Niektóre ekspertyzy z kolejnych lat zalecały natychmiastową naprawę, ale do remontu nie doszło, bo kierownictwo tolerowało taki stan rzeczy. Według WUG zawiniło też prowadzenie fedrunku obok filarów ochronnych szybów V i VI, gdzie w sumie eksploatowano 18 pokładów o grubości nawet do 24 m. Teraz raport trafi do prokuratury.
Dochodzenie prowadzi również Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach. Do tej pory przesłuchano 25 świadków. – W kręgu naszych zainteresowań są osoby, które kontrolowały stan obudowy, jak też ktoś z szefostwa kopalni pełniący wówczas funkcję kierownika ruchu zakładu – poinformował Jerzy Kolasa, dyrektor OUG w Gliwicach. Wyciagnięcie konsekwencji wobec winnych może być trudne, bo niektóre z tych osób są już na emeryturze.



Kilka tygodni po zawaleniu się szybu zwolniono obydwu dyrektorów kopalni. Marek Uszko, wiceprezes Kompanii Węglowej, oznajmił wówczas, że zmiany nie mają nic wspólnego z katastrofą, lecz są konsekwencją kiepskich wyników zakładu. Związki zawodowe wyszperały, że jeden z dyrektorów znalazł posadę w Centrum Wydobywczym Zachód, drugi w administracji KW. (MS)

Komentarze

Dodaj komentarz