Napad na jubilera w Rybniku. Złodzieja schwytał przypadkowy przechodzień i strażak, który wracał z fałszywego alarmu na terenie bazyliki!
Wszystko działo się w sobotę około godziny 11. Do jubilera przy ulicy Rynkowej wszedł mężczyzna. Zaczął oglądać zegarki i biżuterię. W pewnym momencie zabrał dwie kasetki ze złotem i wybiegł ze sklepu.
Ekspedientka wybiegła za nim. Zaczęła krzyczeć: "Złodziej". Jeden z przechodniów schwytał mężczyznę. Akurat przejeżdżał tamtędy wóz straży pożarnej - strażacy wracali akurat z fałszywego alarmu w rybnickiej bazylice.
- Strażacy ujrzeli szarpiących się mężczyzn. Jeden ze strażaków pomógł zatrzymać złodzieja - mówi Bogusława Kobeszko, rzeczniczka rybnickiej policji.
Złodziej zdążył wyrzucić kasetki, odzyskano je. Na razie brakuje jednego kolczyka, ale pewnie zostanie znaleziony.
Złodziej ma 41 lat. Ma dwa promile alkoholu
Może zainteresuje Cię
Jastrzębska Spółka Węglowa ma już nowego prezesa. Zarząd uzupełni dwóch nowych zastępców
Sportowy weekend w Rybniku (20-21.04)
Nietrzeźwa matka naraża 3-letniego syna na niebezpieczeństwo!
Łukasz Kohut. Stary, dobry Dżem
Rybnik zyska 5,5 mln zł na kluczową przebudowę! Ulica Raciborska z nowym obliczem