W sierpniu ubiegłego roku w Boguszowicach spłonął samochód, w którym siedział 3-letni Mikołaj. Chłopczyk jest po dziewięciu skomplikowanych operacjach, przeszedł piekło, ale dziś jest już w domu. - Długo balansowaliśmy na krawędzi i przeciągaliśmy linę ze śmiercią - mówią jego lekarze.
Może zainteresuje Cię
Jastrzębski Węgiel o krok od mistrzostwa! Pewna wygrana w pierwszym meczu finałowym z Aluronem CMC Wartą Zawiercie!
Bohaterska interwencja policjantek uratowała życie 34-latkowi!
Dlaczego warto archiwizować dokumenty elektronicznie?
TS ROW walczył, ale Rekord był lepszy [KOMENTARZE]
Wieści z WFOŚiGW w Katowicach z 10 kwietnia 2024 roku