Grzegorz J., który przez lata pełnił funkcję posła na Sejm RP, stanął przed Sądem Rejonowym w Rybniku, oskarżony o korupcję. Sprawa prowadzona była przez Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Lublinie we współpracy z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.
Wyrok skazujący
Sąd skazał Grzegorza J. na karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 40 tysięcy złotych (500 stawek po 80 złotych), zakaz zajmowania stanowisk w organach i instytucjach państwowych oraz samorządu terytorialnego, a także w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają co najmniej 10 proc. akcji, lub udziałów przez okres 8 lat. Sąd zarządził także przepadek korzyści majątkowej w kwocie 12 500 zł. Jednocześnie sąd uniewinnił Grzegorza J. od zarzutu przyjęcia obietnicy wręczenia korzyści majątkowej.
Zakres prokuratorskich zarzutów
Prokurator oskarżył Grzegorza J. o sześć czynów, w tym trzy o charakterze korupcyjnym. Oskarżenie koncentrowało się wokół przyjęcia korzyści majątkowych w zamian za rekomendowanie ustalonych osób na stanowiska kierownicze w grupie kapitałowej, w której udziały posiadał Skarb Państwa, kwalifikowane z art. 228 § 1 kk. Kolejny zarzut dotyczył przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, co było kwalifikowane z art. 231 § 2 kk. Grzegorz J. miał także podjąć się pośrednictwa w załatwieniu powołania ustalonej osoby do pełnienia funkcji kierowniczej w przedsiębiorstwie w zamian za korzyść majątkową.
Obrona i reakcje
Grzegorz J., mimo wyraźnych dowodów, nie przyznał się do winy i zapowiedział odwołanie. Jego obrona argumentowała, że pieniądze, które przyjmował, były formą zwrotu długów, co sąd ostatecznie odrzucił jako niewiarygodne.
Śledztwo, prowadzone przez Lubelski Wydział Zamiejscowy Prokuratury Krajowej oraz Centralne Biuro Antykorupcyjne, ujawniło, że do zdarzeń objętych zarzutami doszło od listopada 2016 r. do grudnia 2018 r. w Rybniku i innych miejscowościach na terenie woj. śląskiego. Grzegorz J. miał bezpośrednio wpływać na nominacje do kluczowych stanowisk w spółkach Skarbu Państwa, co było kluczowym elementem w mechanizmie korupcyjnym.
Choć wyrok został ogłoszony, sprawa Grzegorza J. najprawdopodobniej wróci na wokandę w związku z zapowiedzianą apelacją. Prokuratura nie wyklucza również dalszych działań śledczych w sprawie innych osób związanych z procederem korupcyjnym.
Komentarze