SOWO T~1 JPG
SOWO T~1 JPG


Dla miłośników teatru wystawiono dwa spektakle o zabarwieniu komediowym. Większą publiczność zgromadził śląski „Cholonek” w wykonaniu katowickiego teatru Korez, zrealizowany na podstawie popularnej powieści Janoscha „Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny”. To sztuka szczególnego rodzaju. Zagrana gwarą pokazuje Ślązaków z trudnych czasów pierwszej połowy XX wieku. Sceny komediowe, pełne rubasznego humoru wymieszano tu ze wzruszającymi często chwilami zadumy i refleksji nad ludzkim losem, szczęściem i bezwzględnością historii. Gdzieś w dziejącej się na scenie familijnej zawierusze można było odnaleźć odniesienia do żalów i kompleksów Ślązaków, ale też do powikłanej historii ich ojczyzny.W zupełnie inny sposób bawiły publiczność satyryczne dialogi Marty Lipińskiej i Krzysztofa Kowalewskiego w spektaklu Teatru Polskiego Radia „Kocham pana, panie Sułku”.Nie zapomniano równie ż o melomanach. Tym razem zaproponowano im koncert piosenek miłosnych w rewelacyjnym wykonaniu jazzowej wokalistki Ewy Urygi i z niezwykłą oprawą muzyczną, o którą zadbał towarzyszący jej zespół i orkiestra smyczkowa uczniów rybnickiej Szkoły Muzycznej im. Braci Szafranków, którą poprowadziła Romana Kuczera. Program koncertu wypełniły piosenki z repertuaru m.in. Steviego Wondera, Whitney Huston czy Roberty Flack w nowych aranżacjach Dariusza Zbocha.– Mam nadzieję, że nasza współpraca się na tym nie skończy. Kocham brzmienie orkiestry, to coś, o czym jako wokalistka zawsze marzyłam. Co młodość, to młodość, orkiestra grała naprawdę wspaniale – mówiła tuż po koncercie Ewa Uryga, która swym głosem i pełnymi temperamentu interpretacjami kolejnych miłosnych przebojów podbiła serca widzów.Przyznała, że zastanawia się nad przygotowaniem kolejnego programu, tym razem „Love songs II”. – Jest tyle pięknych starych przebojów... Ludziom bardzo potrzeba zawartego w nich spokoju, ciszy i oddechu. To dobry pretekst, by na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o tym, co jest naprawdę w życiu ważne – powiedziała.Romana Kuczera, dyrektor rybnickiej szkoły muzycznej, była ze swych uczniów bardzo zadowolona.– Do tej pory zawsze graliśmy muzykę poważną, a dziś przyszła kolej na muzykę rozrywkową. Partytury przywiozła Ewa Uryga. To dla naszych uczniów był trudny, bo zupełnie nowy repertuar – mówiła po koncercie.Szeroko rozumiana literatura była tematem spotkań pisarzy, poetów, reporterów i felietonistów z uczniami rybnickich szkół. Do I LO im. Powstańców Śl. trafiła np. Irena Conti di Mauro, dwujęzyczna poetka zajmująca się też tłumaczeniem literatury polskiej na język włoski. Bardzo szybko wkupiła się w łaski licealistów, opowiadała o swoim życiu i pisaniu, czytała też swoje wiersze po polsku i po włosku. Równie interesujące było spotkanie urodzonego w Pszowie ks. prof. Jerzego Szymika z młodzieżą V LO. Duchowny bez trudu znalazł wspólny język z nastolatkami. Opowiedział im m.in. o miłości, która jest jednym z głównych tematów jego wierszy. Sporo uwagi poświęcił też samej poezji, tłumacząc, że jej istotą jest zawarcie głębokiego sensu w małej, skromnej formie literackiej. Zgoła inny charakter miało spotkanie Joanny Olech, autorki książek dla dzieci, z uczniami szkół podstawowych nr 5 i 11. Twórczyni m.in. „Dynastii Miziołków” wciągnęła dzieciarnię do wspólnej zabawy, organizując naprędce różnego rodzaju konkursy. W spotkaniach z młodzieżą rybnickich szkół średnich wzięli też udział: poetka Ewa Lipska, reportażysta „Gazety Wyborczej” i twórca telewizyjnego programu „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” Wojciech Tochman oraz Feliks Netz, dziennikarz, pisarz i krytyk filmowy. W powiatowej i miejskiej bibliotece publicznej odbyło się też spotkanie z jezuitą o. prof. Henrykiem Pietrasem, dyrektorem krakowskiego wydawnictwa WAM. Jednym z tematów spotkania, które poprowadził dr Zbigniew Kadłubek z rybnickiego ośrodka Uniwersytetu Śląskiego, była nauka o ojcach kościoła.Jeszcze tylko do 28 października w Teatrze Ziemi Rybnickiej można oglądać wystawę filatelistyczną poświęconą Janowi Pawłowi II. Zgromadzono na niej wszystkie 63 znaczki wydane przez Pocztę Polską, a poświęcone osobie papieża i jego niezwykłemu pontyfikatowi. Ponadto w galerii Oblicza można jeszcze zobaczyć wystawę „Rybnik miasto mojej przyszłości”, którą tworzą obrazy namalowane przez uczniów rybnickich szkół w czasie przedwakacyjnego pleneru.
Tekst i zdjęcie: WACŁAW TROSZKA

Komentarze

Dodaj komentarz