Bliżej wymiany samochodu jest starostwo. Już rozstrzygnęło przetarg. Auto dostarczy firma z Łodzi, która przedstawiła najkorzystniejszą ofertę. Starostwo zostawi w rozliczeniu octavię, dlatego nowe auto będzie kosztowało 60 tys. zł. Ford mondeo będzie wyposażony m.in. w szesnastozaworowy silnik o mocy 125 KM.Raciborski magistrat od ośmiu lat korzysta z pięcioosobowego renaulta scenica. Auto ma już przejechane ponad 300 tys. km. Ostatnio co rusz coś się w nim psuje. Prezydent Jan Osuchowski mówi, że od biedy pojeździłby nim do końca kadencji, czyli jeszcze rok, ale jego następca już na pewno nie uciekłby od wymiany samochodu.– Wyobrażam sobie gromy, jakie spadłyby na nowego prezydenta, że zaczyna urzędowanie od sprawienia sobie nowego wozu. A tak ewentualną krytykę wezmę na siebie – mówi prezydent.Dodaje, że gdyby chodziło tylko o niego, to jeździłby swoim autem. Tymczasem ze służbowego korzysta cały urząd. Pracownicy magistratu jeżdżą w delegacje. Renault przewozi materiały biurowe, a także rzutnik i stojak wykorzystywane do prezentacji urządzanych w szkołach czy innych placówkach. Ostatnio kierowca dostarczał autem z Katowic afisze zawiadamiające o wyborach. Utrzymywanie auta służbowego zapewnia wygodę.– Mamy auto na zawołanie. Gdybyśmy mieli korzystać z taksówek, pewno poszlibyśmy z torbami – mówi Jan Osuchowski.Samochód musi być do dyspozycji siedem dni w tygodniu, a nie tkwić w warsztacie, jak to ostatnio dość często dzieje się z urzędowym scenikiem. Stąd prezydent zwrócił się do rady miasta o przyznanie 90 tys. zł na zakup nowego auta i dostał te pieniądze. Kwota ta wydaje się spora jak na służbowe auto. Od razu nasuwa się wątpliwość, czy ma to być auto do pracy, czy pełna wygód limuzyna. Prezydent zapewnia, że samo dysponowanie taką kwotą nie oznacza od razu wydania całości. Auto zostanie wybrane w przetargu. Sporo firm już złożyło oferty. Magistrat wybierze najkorzystniejszą.– To, co zostanie, wróci do budżetu. Zresztą chyba możemy mieć jedno auto służbowe. Sporo mniejszych od naszej instytucji ma auta służbowe, a rybnicki magistrat dysponuje aż czterema – mówi prezydent.Przy wyborze wiele do powiedzenia będzie mieć Mirosław Lara, etatowy kierowca w magistracie, który jako jedyny jest upoważniony do jazdy autem.Raczej zdecydujemy się na samochód zdolny przewieźć sześć czy siedem osób. Poza tym przy transporcie materiałów przyda się większa przestrzeń bagażowa.Magistrat ma rozstrzygnąć przetarg na nowy samochód do końca roku.(Tora)
Komentarze