W sobotni wieczór (8 sierpnia) starsza sierżant Joanna Wiśniewska i starszy sierżant Radosław Łodziana w czasie wolnym od służby podróżowali prywatnym samochodem ulicą Kościuszki. Wjazd na posesję, gdzie zmierzali zastawiała osobówka, a obok awanturowała się para.
- Nasi stróże prawa przez chwilę poczekali, aż ktoś przestawi samochód i obserwowali kłótnię. Z treści wynikało, że kobieta próbuje uniemożliwić mężczyźnie wyjazd z posesji – informuje aspirant sztabowy Krzysztof Klimek z raciborskiej policji.
Mężczyzna upierał się, że to on przestawi auto i po krótkiej wymianie zdań wsiadł do auta, przejeżdżając kilkadziesiąt metrów, zanim do akcji wkroczyli funkcjonariusze. Podejrzewali, że kierowca może się znajdować pod wpływem alkoholu, zadziałali instynktownie i podbiegli do samochodu uniemożliwiając mu dalszą jazdę.
- Wyjęli kluczyki ze stacyjki i na pomoc wezwali kolegów z komendy. 39-latek faktycznie był pod wpływem alkoholu, wydmuchał ponad 1 promil. Grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i utrata prawa jazdy – wylicza asp. Sztab. Krzysztof Klimek.
Komentarze