Zakażonym koronawirusem jest pracownik z średniego personelu, najprawdopodobniej zaraził się na zewnątrz placówki / Archiwum
Zakażonym koronawirusem jest pracownik z średniego personelu, najprawdopodobniej zaraził się na zewnątrz placówki / Archiwum

Jeden z pracowników szpitalnego oddziału ratowniczego ma wirusa SARS CoV-2. - Źle się poczuł i poprosił o wykonanie testu. Wynik niestety był pozytywny – powiedział nam Michał Sieroń, rzecznik prasowy szpitala.

Jak dodaje, zakażonym jest pracownik z średniego personelu, najprawdopodobniej zaraził się na zewnątrz placówki. - Ustaliliśmy ponad 20 osób, które miały kontakt z zakażoną osobą podczas dyżurowania na SOR-ze. Są to lekarze, ratownicy medyczni i pielęgniarki. Aktualnie pobierane są od nich wymazy. Na razie wszystkie wyniki były negatywne – podkreśla rzecznik.

O koronawirusie szpital powiadomił zarządzanie kryzysowe wojewody. - Zdecydowano, by karetki pogotowia nie przywoziły do naszego SOR-u pacjentów. Jeśliby jednak w pobliżu pojawiła się jakaś osoba w stanie zagrażającym życiu, oczywiście zostanie przyjęta. Na SOR-ze dyżuruje jeden lekarz, który udzieli pomocy w takiej wyjątkowej sytuacji. Pozostałe oddziały pracują normalnie – mówi Sieroń.

Komentarze

Dodaj komentarz