Wicepremier Emilewicz zapowiada ponad 15 mln dla Jastrzębia

Wartość tarczy inwestycyjnej dla samorządów gminnych wyniesie 5 mld złotych, a dla powiatowych 1 mld zł. Będą to pieniądze na remonty dróg, szkół, budowę żłobków – na wszystkie najpilniejsze inwestycje.


Polityk rządu Zjednoczonej Prawicy Jadwiga gościła w Jastrzębiu-Zdroju na zaproszenie posła Grzegorza Matusiaka z PiS. Mówiła o przyjętym wczoraj bonie turystycznym. To 4 mld złotych, które trafią do rodzin z dziećmi, a potem do branży turystycznej, zatrudniającej około 1,3 mln pracowników, czyli około 8 proc. aktywnych zawodowo Polaków, a która przeżyła trzęsienie ziemi.


- Ponad 6,5 mln dzieci będzie mogło korzystać z wypoczynku, a dzieci z niepełnosprawnościami dostaną ten bon w podwójnej wysokości, czyli 1 tys. Zł. Z tego bonu będzie można skorzystać do marca 2022 roku, prawa do bonu nabywać będą wszystkie dzieci, które będą się rodzić do końca 2021 roku – mówiła wicepremier.

Wicepremier Jadwiga Emilewicz nie ukrywała, jaki jest cel spotkania. – To jest ostatnia kampanijna prosta. Wszyscy jesteśmy zaangażowani w proces zmian, w proces unowocześniania Polski. Chcemy, żeby ten proces nie został wstrzymany, żebyśmy mogli kontynuować go w najbliższych pięciu latach – mówiła polityk.

Zaznaczyła, że pięć lat temu Andrzej Duda obiecał poprawę jakości życia polskiej rodziny i ta obietnica została zrealizowana. – Po drugie mówiliśmy, że nie chcemy dalej rozwijać się jako montownia Europy, jako tania siła dla Europy, jako miejsce, gdzie buduje się łatwo fabryki, ale w których oferuje się nisko płatną pracę. Ten czas należy zapomnieć. Ten etap reformowania Polski mamy już za sobą. Dziś naszym celem jest dostarczenie nowoczesnych, wysokopłatnych miejsc pracy, by młodzi mieszkańcy Jastrzębia, Gliwic, Świętochłowic, Katowic nie zastanawiali się, z jakim miejscem na mapie Europy i świata związać przyszłość. Bo naszą przyszłość chcemy wiązać z Polską – mówiła.

Zaznaczyła, że z powodu koronawirusa jesteśmy na zakręcie historii. – Kilkanaście tygodni temu okazało się, że gwarantem bezpieczeństwa nie jest tylko uzbrojona armia, ale maseczki, odzież ochronna, płyny do dezynfekcji. Wielu polityków Europy ścigało się, aby te towary znalazły się w ich państwach. Zdaliśmy sobie sprawę, że jesteśmy w takim punkcie, gdzie zaciągnięty został hamulec ręczny globalizacji (…) Gdy jesteśmy uzależnieni od jednego miejsca produkcji, to staje się to dla nas niebezpieczne. Okazuje się nagle, że możemy nie mieć paracetamolu dla naszych dzieci, bo substancje do produkcji tego leku wytwarza się w Chinach czy Indiach, a nagle dostawy tych surowców stały się wątpliwe – zauważyła wicepremier.


- Stoimy na progu nowej historii. I teraz pytanie, czy będziemy mogli z tego trudnego momentu wyjść w miarę niepoobijani – podkreśliła wicepremier. – Polska znajduje się w czołówce państw, które radzą sobie najlepiej zdrowotnie dzięki odważnym i szybkim decyzjom. Dziś jesteśmy w trudnym miejscu, województwie, które zachorowań ma więcej niż inne części Polski. Ale to nie jest sytuacja krytyczna. Nikomu nie brakuje miejsc w szpitalach, nikomu nie brakuje opieki. Przy wdrożeniu środków bezpieczeństwa, poradzimy sobie.

Polska, zdaniem wicepremier, dobrze radzi sobie również pod kątem gospodarczym. Dzięki szybkim decyzjom i tarczy antykryzysowej ponad 86 miliardów złotych trafiło do polskiej gospodarki, co przełożyło się na ponad dwa miliony uratowanych miejsc pracy, dzięki czemu dziś bezrobocie jest na poziomie 6 procent, a nie dziesięciu, jak kilka miesięcy temu szacowali eksperci – wyliczyła Jadwiga Emilewicz.

Przypomniała, że 11 marca jednorazowo ubyło 50 tys. firm (według danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej) i ich liczba się zmniejszała. Dwa tygodnie temu liczba firm wróciła do poziomu z 11 marca i zaczęła rosnąć. – Firmy zaczęły odwieszać działalność gospodarczą. Dziś mamy 18 tysięcy więcej niż 11 marca. To znaczy, że polscy przedsiębiorcy są niezwykle elastyczni nawet w tak trudnych momentach – przytaczała wicepremier.


Jeden z nich zapytał wicepremier o to, czy rząd rozważa możliwość przedłużenia możliwości zwolnienia ze składek na ZUS. Poruszono również temat kolei, o którą poseł Grzegorz Matusiak walczy od lat.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz