To była miła niespodzianka. Jastrzębianka zafundowała policjantom mnóstwo słodkości. Pojawiła się w komendzie z tortem, ciastkami i rogalami, dziękując w ten sposób za opiekę podczas kwarantanny. Mundurowi codziennie sprawdzali, czy pani jest w mieszkaniu. Była.
Nie każdy zdobyłby się na taki gest. Kwarantanna jest przecież uciążliwa, a policjanci pilnowali, żeby jastrzębianka przestrzegała wprowadzonych obostrzeń.
Komentarze