37-latek nie tylko trafił do aresztu śledczego, ale może jeszcze zostać ukarany grzywną w wysokości do 30 tys. zł / Policja Jastrzębie
37-latek nie tylko trafił do aresztu śledczego, ale może jeszcze zostać ukarany grzywną w wysokości do 30 tys. zł / Policja Jastrzębie

Policjanci zatrzymali 37-latka, który 21 marca doprowadził 30-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju do stanu bezbronności, pobił go, groził niebezpiecznym przedmiotem i pozbawił wolności. Zabrał poszkodowanemu telefon, saszetkę z dokumentami, 3 komplety kluczy do trzech pojazdów, kluczy do domu, mieszkania i warsztatu.

- Mało tego, 3 kwietnia ten sam mężczyzna pozbawił wolności 19-latka, a następnie uderzał go po całym ciele. Groził przedmiotem przypominającym niebezpieczne narzędzie, by ukraść poszkodowanemu tablet i odtwarzacz mp3 - informuje aspirant Halina Semik, oficer prasowa jastrzębskiej policji.

Mundurowi w trakcie pracy operacyjnej ustalili gdzie może ukrywać się mężczyzna. Zatrzymali go w jednym z mieszkań przy ulicy Poznańskiej.

6 kwietnia, na wniosek policjantów i prokuratora, sąd zastosował wobec zatrzymanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.

Ponadto 37-latek w okresie 3-5 kwietnia dopuszczał się rażącego naruszenia przepisów w zakresie przemieszczania się wynikającego z obowiązujących ograniczeń i obostrzeń. Informacja o tym, że do niego doszło, została przekazana do powiatowego inspektora sanitarnego, który może w ukarać taką osobę grzywną w wysokości do 30 000 zł.

Komentarze

Dodaj komentarz