Wiceminister infrastruktury Marcin Horała zapewnił dziś w Jastrzębiu-Zdroju, że do miasta wrci kolej / Ireneusz Stajer
Wiceminister infrastruktury Marcin Horała zapewnił dziś w Jastrzębiu-Zdroju, że do miasta wrci kolej / Ireneusz Stajer

Jastrzębie to obecnie największe miasto w Polsce wykluczone z transportu kolejowego i niezwykle smutne dziedzictwo lat. 90 oraz późniejszych, gdy w Polsce niszczono i rozbierano tory kolejowe – zaczął dzisiejszą konferencję prasową Marcin Horała, wiceminister infrastruktury, pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego dla RP.

Przedtem na zaproszenie posła Grzegorza Matusiaka obejrzał nieczynny, zdewastowany dworzec PKP w Jastrzębiu Górnym. Na murze pośród licznych niecenzuralnych napisów widniał również napis „Niech kolej wróci do Jastrzębia”.

- Program CPK to nie tylko ogromne lotnisko przesiadkowe, ale i 1600 km linii kolejowych. Po raz pierwszy od 30. lat w Polsce zamiast je likwidować, będziemy budowali szlaki kolejowe. Jako jeden z pierwszych realizowany będzie projekt linii Katowice – Ostrawa przez Jastrzębie – powiedział Marcin Horała. Dzięki pozyskaniu około 7 mln zł unijnego dofinansowania i dołożeniu drugich tyle przez spółkę CPK, ruszą prace przygotowawcze.

- Problemem braku połączenia kolejowego z Jastrzębia do Katowic zajmujemy się od 2011 roku. Jeszcze jako radny głosowałem przeciwko uchwale, która działki w obrębie trasy kolejowej miała zmienić na grunty inwestycyjne, przeznaczone do sprzedaży. Dzisiaj jest szansa, dzięki CPK wykorzystania tego terenu pod odbudowę linii kolejowej – zaznaczył Grzegorz Matusiak. Trwają konsultacje społeczne.

- Przedstawiliśmy Strategiczne Studium Lokalizacyjne. To pierwszy, dodatkowy etap konsultacji społecznych – podkreślił wiceminister. Uwagi można zgłaszać do 10 marca. W Studium zaprezentowano korytarze transportowe – kilka wariantów przebiegu linii. - Ostatecznie zostanie wybrany jeden z nich albo jakiś zupełnie nowy. Nic nie jest postanowione. Chcemy zebrać wszystkie możliwe uwagi, wątpliwości, problemy. Później, kiedy ruszy właściwy etap inwestycyjny, będziemy mieli zidentyfikowane i rozpoznane to wszystko, by prace postępowały szybko i bezkolizyjnie – tłumaczył Marcin Horała. CPK ma być otwarty w 2027 roku – lotnisko i pierwsze połączenia kolejowe. Fragment śląski jeszcze szybciej.

Następnie wiceszef resortu infrastruktury pojechał do urzędu miasta na spotkanie z przedstawicielami władz samorządowych.

Nie wszyscy jednak są zadowoleni z planowanego przebiegu budowy szybkiej kolei w naszym regionie. - O trwającym procesie planowania nowych linii kolejowych dowiedziałam się z Facebooka. Chodzi o nowe, szybkie linie kolejowe, które nie będą zatrzymywać się w Żorach. Dzwoniłam do Urzędu Miasta, gdzie okazało się, że nikt z samorządami nie konsultował przebiegu nowych ekspresówek - powiedziała reporterowi „Nowin” Irena Przeliorz z Żor.

„NIE dla nowej linii kolejowej w Żorach. Od kilku tygodni trwają konsultacje społeczne w sprawie "Strategicznego Studium Lokalizacyjnego Centralnego Portu Komunikacyjnego".

Jedna z nowych linii tzw. szybkiej kolei jest projektowana przez Żory (bez stacji kolejowej). Rozważane są trzy warianty przebiegu linii nr 170. Dwa prowadzą przez Baranowice i Kleszczów, w tym przez nowe osiedle domków jednorodzinnych (rejon ulicy Dworskiej i przez Soszowy - na mapach kolor pomarańczowy), drugi baranowicki wariant to część Soszów oraz rejon ulicy Zielnej i Małej (na mapach wariant niebieski). Trzeci wariant - niebieski - to zachodnia część Żor.

Mieszkańcy na specjalnej stronie mogą napisać swoje uwagi co do przebiegu projektowanej linii. Niestety, gdy rozmawiałem wśród sąsiadów i znajomych to nikt nie wiedział o rządowych planach, wobec czego od piątku do dzisiejszego wieczora włącznie rozniosłem w oznaczonych kopertach ponad 500 listów informacyjnych w tej sprawie” - napisał jeden z internautów.

Wiceminister Marcin Horała powtarza i uspokaja, jak bardzo ważne dla rządu są konsultacje społeczne. - O tym, że w Żorach mają nie zatrzymywać się pociągi szybkiej kolei, mieszkańcy mogą wnieść uwagi właśnie podczas konsultacji. To bardzo szczegółowa tematyka. Po to są konsultacje, żeby wysłuchać mieszkańców – odpowiedział Marcin Horała na pytanie reportera „Nowin”.

Rada Miasta Jastrzębia-Zdroju wczoraj (27 lutego) rekomendowała przebieg linii kolejowej Nr 170 po śladzie starej linii Nr 159 od Pawłowic do Jastrzębia-Zdroju do granic miasta, wzdłuż Autostrady A1 do późniejszych uzgodnień z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, zgodnie z założeniami mapowymi stanowiącymi Załącznik nr 1 do przedmiotowej uchwały. Taki przebieg pozytywnie minimalizuje koszty i ogranicza do minimum ingerencję w istniejącą zabudowę, w tym w istniejący układ drogowy.

W tym samym dniu radni z Żor spośród trzech wariantów wybrali środkowy, skorygowany w południowej części tak, aby przebiegał po istniejącej linii kolejowej.

„Przebieg projektowanej linii kolejowej w śladzie linii istniejącej jako rozwiązanie optymalne, pozwoli uniknąć „rozcięcia” miasta w miejscach rozwijającej się obecnie nowej zabudowy (w dzielnicach Kleszczów, Baranowice, Rogoźna, Rowień, Osiny) oraz ogromnych kosztów związanych z koniecznością przebudowy istniejącej infrastruktury, w tym infrastruktury drogowej.” - czytamy w uchwale.

Do tematu wrócimy w środowych "Nowinach"

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz