26 stycznia, około godziny 17.30, dyżurny jednostki odebrał zgłoszenie od mieszkanki. Zaniepokojona rybniczanka zaalarmowała policjantów, że w jednym z mieszkań przy ulicy Dąbrówki słychać kobietę, która wzywa pomocy.
- Ze względu na bezpieczeństwo pani, która przebywała w mieszkaniu, zdecydowano o wyważeniu drzwi. Dzięki współpracy ze strażakami, którzy siłowo otworzyli drzwi, mundurowi dostali się do mieszkania. Okazało się, że 88-latka leżała na podłodze, nie potrafiła wstać o własnych siłach i uskarżała się na ból barku. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało staruszkę do szpitala – informuje aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowa komendy w Rybniku.
Komentarze