Dziesięć zwycięstw z rzędu Jastrzębskiego Węgla

W meczu 11. kolejki PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał na wyjeździe Trefl Gdańsk 3:1. Następny mecz Pomarańczowi rozegrają 15 stycznia 2020 w ramach ćwierćfinału Pucharu Polski (rywal, miejsce i godzina meczu nie są jeszcze znane).

Spotkanie w Ergo Arenie rozpoczęło się po myśli naszej drużyny. Skuteczny atak Dawida Konarskiego, kontra Grahama Vigrassa, a następnie udany blok Lukasa Kampy na Pablo Crerze, dał naszej ekipie prowadzenie 9:5. Gospodarze szybko zniwelowali stratę, ale później zagrywką „przycisnął” ich Kampa (m.in. as serwisowy) i było 12:8. Jastrzębski Węgiel utrzymywał dobry rytm gry, a po kolejnym efektywnym bloku naszego kapitana zyskał pięciopunktową przewagę (18:13). Siłą naszej drużyny była nasza pewna pierwsza akcja oraz serwis. Jednostronnego seta wygraliśmy po akcji, w której Vigrass skutecznie zwieńczył atak ze środka (25:18).
Napędzani znakomitymi akcjami Konarskiego Pomarańczowi pewnie radzili sobie również od początku drugiej partii (7:5, 10:7). Gdańszczanie jednak nie odpuścili i za sprawą skutecznego w ofensywie Bartosza Filipiaka niebezpiecznie się zbliżyli do naszego zespołu (12:11). Nerwową sytuację uspokoił nieco as serwisowy Jurija Gladyra (14:11). Dobrą robotę w defensywie jak zwykle wykonał Jakub Popiwczak. Kiedy Ruben Schott przestrzelił w ataku, prowadziliśmy już 16:12. Klasą dla siebie był Konarski. Na dystansie seta swoje w ataku i bloku dołożył Christian Fromm (22:14). W ostatniej akcji seta Konarski sprytnie przelobował (!) blok Trefla Gdańsk (25:14).

W trzeciego seta lepiej weszli gdańszczanie (6:4, 8:6). Później jednak Kampa zaczął wywierać presję na rywalach w polu serwisowym, dzięki czemu odwróciliśmy wynik na swoją korzyść (9:8). Dalszy fragment seta to walka cios za cios, z której znów „uwolniliśmy się” za sprawą świetnych serwisów Kampy (18:15). Niestety dla nas, później to nasi przeciwnicy doszli do głosu, zdobywając cztery punkty z rzędu (19:18). Gra na styku do tego stopnia napędziła gdańskie lwy, że ostatecznie to drużyna trenera Michała Winiarskiego wyszła zwycięsko w tej partii (25:23).
Czwarta część meczu rozpoczęła się od czterech punktów zdobytych przez Tomasza Fornala! W kolejnym fragmencie seta Pomarańczowi nie zwalniali tempa, a prym w naszych szeregach wiódł niezawodny Konarski (10:3). Dwie znakomite obrony Popiwczaka, które pozwoliły utrzymać nam piłkę w grze, ostatecznie zakończyły się udaną kontrą w postaci punktowego bloku (12:4). Gdański zespół rzucił na szalę wszystko, co miał (15:10, 17:12), ale Pomarańczowi nie pozwolili sobie na roztrwonienie bezpiecznej przewagi punktowej. Jastrzębski Węgiel zwyciężył w secie do 19 i całym spotkaniu 3:1.
Tym samym nasza drużyna zakończyła 2019 rok serią 10 zwycięstw z rzędu. (info. jastrzebskiwegiel.pl)

Trefl Gdańsk – Jastrzębski Węgiel 1:3 (18:25, 14:25, 25:23, 19:25)

Trefl Gdańsk: Filipiak, Janusz, Crer, Mordyl, Halaba, Schott, Olenderek (libero) oraz Janikowski, Urbanowicz, Sasak, Jakubiszak, Grzyb, Pawlun

Jastrzębski Węgiel: Konarski, Kampa, Gladyr, Vigrass, Fromm, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Szalacha, Rusek, Bucki

Komentarze

Dodaj komentarz