Prezydent Piotr Kuczera zaprezentował dane z przyszłorocznego budżetu Rybnika / Ireneusz Stajer
Prezydent Piotr Kuczera zaprezentował dane z przyszłorocznego budżetu Rybnika / Ireneusz Stajer

Ireneusz Stajer

To nie będzie łatwy budżet. W ostatnich latach skumulowało się bowiem kilka inwestycji, co wpłynie na miejskie fundusze również w 2020 roku. Największą jest sfinalizowanie budowy drogi regionalnej Racibórz - Pszczyna. Trzeba będzie rozliczyć zadanie, oddać do użytkowania i aktywować tereny inwestycyjne. Kontynuowane będą rewitalizacje strefy śródmiejskiej z gmachami poszpitalnymi Juliusza i Zabytkowej Kopalni „Ignacy”. Do priorytetów zaliczono także budownictwo socjalne i komunalne oraz rozbudowa Bulwarów nad Nacyną.

W czwartek (12 grudnia) rada miasta przyjęła budżet Rybnika na przyszły rok i wieloletnią prognozę finansową. Dochody określono na 955 640 452,62 zł, a wydatki: 1 087 179 571,61 złotych. Oznacza to, że deficyt wyniesie 131 539 118,99 zł. Indywidualny wskaźnik zadłużenia zaplanowano na 1,02 procenta, przy dopuszczalnym poziomie 9,43 proc. Na wydatki inwestycyjne przeznaczono 224 394 476,07 zł, co stanowi 21 proc. wydatków ogółem. W głosowaniu nad budżetem wzięło udział 23 radnych. Za przyjęciem uchwały wypowiedziało się 13 rajców, 10 było przeciw.

Kumulacja inwestycji

Przedtem prezydent Piotr Kuczera szczegółowo zaprezentował przyszłoroczny budżet. Opozycja nie szczędziła włodarzowi krytyki. Łukasz Dwornik, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, mówił o złej sytuacji finansowej miasta. - Wskutek kumulacji inwestycji w poprzednich latach nastąpił wzrost deficytu budżetowego, spadek nadwyżki operacyjnej, konsumpcja wolnych środków, zadłużenie i wzrost wydatków. Zdolność kredytowa miasta jest na wyczerpaniu – stwierdził.

Przypomniał zastrzeżenia swojego klubu z poprzednich lat, cytując m.in.: „Pieniądze należy wydawać racjonalnie. Budowa parkingu wielopoziomowego dowodzi braku finansowej ostrożności”. „Prezydent nie chce nikogo słuchać, zwłaszcza opozycji. Lekkomyślnie wydaje pieniądze na fanaberie”. - W 2014 roku otrzymał od poprzednika bardzo dobrą sytuację finansową miasta. Nie przeanalizował jednak szans i zagrożeń. Pomylił inwestycje komercyjne z miejskimi. Zbagatelizował zagrożenia. Zaprzepaszczono dobry czas dla miasta – ciągnął szef klubu PiS.

Rosną dochody, wydatki jeszcze bardziej

Radny Arkadiusz Szweda (PiS) przedstawił prezentację finansową z perspektywy ostatnich 10 lat. - W drugim pięcioleciu dochody bieżące rosną dwukrotnie szybciej niż w poprzednim, to odpowiednio 22 i 48 mln zł. Prezydent Kuczera miał do wydania o 100 mln zł więcej. Wydatki też rosną alarmująco, bo o ile w latach 2010 – 2015 o 27 mln zł, to w drugiej pięciolatce o 63 mln zł. Skumulowany deficyt wyniesie prawie 380 mln zł. Skutkiem jest znaczący spadek możliwości inwestycyjnych – zauważył rajca.

Te wyliczenia paradoksalnie ucieszyły przewodniczącego rady miasta, Wojciecha Kiljańczyka, bo potwierdziły tezę rządzącej Koalicji Obywatelskiej, że dochody rosną niewspółmiernie mało w stosunku do wydatków, za obwinia ona rząd.
Mariusz Wiśniewski, szef klubu radnych „Wspólnie dla Rybnika” powiedział, że budżet na 2020 rok jest odważny i go wspiera. Według niego, finanse samorządów drenuje rząd. W efekcie trzeba zaciskać pasa. - To, co jest, działa z pożytkiem dla wszystkich – stwierdził.

Gdzie ta strefa?

- Mamy duże zastrzeżenia do planów prezydenta. Negatywnie oceniamy nie realizowane, a rozpoczęte inwestycje. Priorytetem dla nas była budowa drogi Racibórz – Pszczyna, ale z powstaniem miejskiej strefy ekonomicznej w Kłokocinie i Gotartowicach. Projekt leży w szufladzie. Chcieliśmy też rozbudowy lotniska, co służyłoby biznesowi, albo przeniesienie go w inne miejsce. Nie po go wydaliśmy 20 mln zł na wykupy nieruchomości pod drugi etap inwestycji. Prezydent inaczej widział rozwój Rybnika. U progu 2020 roku mamy tego smutny efekt – mówił Michał Chmieliński, lider Bloku Samorządowego Rybnik. Jak dodał, kampus świeci pustkami. Koniec też z kręceniem w Rybniku serialu „Diagnoza”.

Brak spójności

- Miasto nie będzie już dofinansowywało wymiany kotłów na ekologiczne. Szkoły i przedszkola nadal nie dostały oczyszczaczy powietrza, a przecież koszt zakupu jednego to tylko ok. 700 zł. Nie ma też mowy o komercyjnym wykorzystaniu rewitalizowanych budynków byłego Juliusza, co będzie generowało straty. Szlaki rowerowe powstają wzdłuż dróg, wszerz, a nawet pod prąd... Ma to wymusić na rybniczanach, by przesiedli się z aut na rowery. By jeździli nimi do urzędów, Plazy i Focusa, szkół, na targowisko czy do sądu. Jednocześnie wybudowano w centrum garaż wielopoziomowy dla samochodów. Dostrzegamy brak spójności w planowaniu przez prezydenta. Nie możemy poprzeć takiej koncepcji rozwoju – oznajmił przewodniczący klubu BSR.

Policzył, że od 2014 roku zatrudnienie w instytucjach samorządowych wzrosło o... 600 etatów. - Mamy dużo pracowników i małe pensje. Płace będą głównym problemem w 2020 roku i później też. To tykająca bomba – wieszczył Michał Chmieliński. Pochwalił jedynie budowę ścieżek rowerowych na terenach rekreacyjnych, z dala od ważniejszych dróg.

Co na to prezydent

- Słucham tych, którzy zgłaszają propozycje. Opozycja mówi tylko „nie”. Jak rozwiązać politykę parkingową, jak nie budując parkingu wielopoziomowego. Jeśli nie remont Juliusza czy kopalni Ignacy, to co? Nie chcę dopuścić, by te tereny były pustymi placami, klepiskami albo ruinami. To są perełki architektoniczne – odpierał Piotr Kuczera.

Przypomniał, że drogę Racibórz – Pszczynę udało się spiąć w budżecie. Strefa w Kłokocinie nie jest własnością miasta, lecz państwa. Nie do końca prezydent może nią rozporządzać. - W budżecie na przyszły rok zabezpieczono 200 tys. zł na przygotowanie tego terenu, m.in. pociągnięcie mediów. Inwestorzy są nim zainteresowani. Jakby się trzymać waszej logiki (do opozycji – red.), nic nie warto robić, bo np. Juliusz nie przyniesie zysku. Nie wiem skąd pan wziął dane dotyczące ilości etatów. Może ujął pan w tym również szkolnictwo. Cały czas jest ich około 400. Natomiast radykalnie rośnie płaca minimalna i to stanowi coraz większy problem. Co do smogu, potrzebne są przede wszystkim rozwiązania systemowe – dodał prezydent.

Jakie oszczędności

Ratusz nie dofinansuje już szybkich połączeń kolejowych Rybnik – Wodzisław. Umowa zostanie wypowiedziana z końcem roku. Skutkiem tego zmniejszy się ilość kursów pociągów między tymi miastami. W czasie odłożona zostanie budowa Centrum Edukacji Artystycznej przy ulicy Rzecznej. Dopłata do żłobków niepublicznych zmaleje z 2 do 1,2 mln zł. Środki na remonty dróg zostaną uszczuplone z 6,2 mln zł do 4,2 mln zł. Nie będą też serwisowane ani funkcjonowały fontanny. Cięć jest znacznie więcej.

Do tematu wrócimy w środowych „Nowinach”.

3

Komentarze

  • trop Niby budżet wyrzeczeń a jak sobie otwarłem 19 grudnia 2019 10:20wizualizację to inwestycji cała masa i to bardzo potrzebnych.
  • Francek budget 18 grudnia 2019 14:18Prezydent Pioter ,Jo doradza ta gruba Ignacy-hoym dej jakimu niemcowi i mosz jedyn Problem rozwionzany.
  • Leszek ohhh 17 grudnia 2019 15:00ooh czuje że będzie się działo!! gdzie rozbudowa lotniska sie pytam tylko obiecuja i obiecują

Dodaj komentarz