Na początku chciałbym zapytać o dorabianie do emerytury. Od września mają niższe progi. U nas jest wielu emerytowanych górników. Łatwo to wytłumaczyć tym, że starzy powinni zrobić miejsce młodym, że albo emerytura, albo praca. Zgoda. A pan? "Jako poseł przez osiem miesięcy zarobił 63,2 tysiące złotych tytułem uposażenia. I 20 tysięcy dzięki parlamentarnej diecie. Dostaje również na konto emeryturę. W sumie, w tym roku otrzymał 45,1 tys. zł. Co miesiąc dostaje więc 5,6 tys. zł. " Radny Andrzej Sączek (PIS) zarobił w zeszłym roku 218 tysięcy jako dyrektor w państwowej spółce górniczej. Zajmuje się departamentem HR (rekrutacją i szkoleniami). Prezydent Piotr Kuczera zarobił 164 tysiące. Ponosi odpowiedzialność za miliardowy budżet i jest nieustannie na oczach całego miasta. Jak będzie za rok? Radnemu życzę sukcesów. Prezydent w nowej kadencji zarobi znacznie mniej. Bo pan prezes tak chciał. Sprawiedliwe? Z pańskich przekonań wynika ograniczenie liczby kadencji władz samorządowych. Będą tylko dwie. Pan zasiada w parlamencie (z jedną przerwą) od 1989 roku. I tu po raz kolejny przychodzi mi na myśl odpowiedzialność. Nie przyjął pan żadnej rządowej funkcji. Wyręcza się pan premierem. Tym, który w Jastrzębiu-Zdroju dokonywał otwarcia...kopalni w budowie. Pamiętam takie szopki z dzieciństwa.
Panie prezesie... Co ze spółką Srebrna? Kto z obywateli może liczyć na takie traktowanie? Nie wiem. Wiem jednak, że jako ogół, jako naród mamy mniejszy wpływ na ministra i podległą mu prokuraturę niż pan. Pańscy zwolennicy piszą do mnie "wystarczy nie kraść". Nie wiem kogo osądzono za te wyimaginowane kradzieże. Wiem kogo nawet nie przesłuchano. A podobno nie ma tematu. Marzy mi się nowy program z cyklu tych +. Prawo + sprawiedliwość. Takie, które znaczy coś więcej niż partyjny szyld.
Przemawia przeze mnie żal. Nie da się dyskutować, zostaliśmy celowo podzieleni. Z jednej strony ci, którym poprawił się byt. Tacy, których państwo traktowało gorzej i tacy, którym chciało się mniej. Oni wskoczą za partią w ogień. A z drugiej strony? Ten kraj żyje z aktywności przedsiębiorców. To oni generują wartość, zysk, podatki. Ten kraj oparty jest administracji samorządowej, która zapewnia jako taki porządek i ład. Państwowe dobrze wypada w telewizji. Tej państwowej.
Panie prezesie, 13 października będzie pan triumfował. Na litość boską, proszę nie niszczyć kręgosłupa, który utrzymuje nas w wyprostowanej pozycji!
Piotr Masłowski, zastępca prezydenta miasta Rybnika, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny
Komentarze