KMP Rybnik
KMP Rybnik

63-latek w poniedziałek (23 września) rano wtargnął do Komendy Miejskiej Policji w Rybniku uzbrojony w duży młotek i nóż, po czym zaatakował recepcjonistkę pracującą w holu. Kobieta salwowała się ucieczką, a napastnika na szczęście szybko obezwładnił jeden z policjantów.

 

Sprawca tego ataku - Mieczysław W. - po zdarzeniu nie został osadzony w policyjnej izbie zatrzymań, lecz na wniosek lekarza trafił do rybnickiego psychiatryka. 63-latek przyznał się do popełnionego czynu, ale jego tłumaczenie jest irracjonalne.

 

- Ten pan ma pretensje do policji. Wyimaginował sobie, że różne osoby wchodzą do mieszkania pod jego nieobecność. Zanieczyszczają mu lokal, zwłaszcza pościel. Twierdzi, że policja go ignoruje, więc postanowił to załatwić w inny sposób. Wziął młotek i nóż i wszedł do komendy - relacjonuje Tadeusz Żymełka, Prokurator Rejonowy w Rybniku.

 

Mieczysław W. tłumaczy, że jego zdaniem to on jest w tej sprawie pokrzywdzonym. Z treści protokołu wynika, że nie jest w pełni sprawny psychicznie.

 

- 63-latek nie był wcześniej karany, za to leczył się psychiatrycznie. Będzie teraz odpowiadał za usiłowanie popełnienia zabójstwa. Teraz Mieczysław W. trafił na 3 miesiące do aresztu na oddziale psychiatrycznym we Wrocławiu - dodaje prokurator.

 

Ranna recepcjonistka nadal przebywa w szpitalu. Napastnik trafił ją w płuco, co spowodowało odmę. Lekarze oceniają jej stan jako ciężki, ale stabilny.

Komentarze

Dodaj komentarz