11 września, około godziny 21, dyżurny rybnickiej policji otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym. Funkcjonariusze drogówki udali się w kierunku ulicy Bieli. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierujący fiatem jedzie całą szerokością jezdni, a na rondzie wjechał "pod prąd".
- Na szczęście, już chwilę po zgłoszeniu nieodpowiedzialny młody kierowca został zatrzymany przez policyjny patrol na ulicy Poremby. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 20-letniego mieszkańca Rybnika. Alkomat pokazał ponad półtora promila – informuje aspirant Bogusława Kobeszko, oficer prasowa komendy w Rybniku.
Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Jego osobówkę odholowano na parking strzeżony. Grozi mu wysoka grzywna i dwuletni pobyt za kratami. Na szczęście nie doszło do tragedii.
Komentarze