Dziś (5 sierpnia) na trzecim etapie Tour de Pologne zginął utalentowany kolarz Belg Bjorg Lambrecht z grupy Lotto-Soudal. Około godz. 16.45 uderzył w betonowy przepust w Bełku w gm,inie Czerwionka-Leszczyny i stracił przytomność. Mimo długiej reanimacji zmarł w rybnickim szpitalu. Miał 22-lata.
Trudno sobie wyobrazić jaką tragedię przeżywają najbliżsi 22-letniego Bjorga Lambrechta. Najbardziej utalentowany belgijski kolarz zginął w poniedziałek na trasie trzeciego etapu Tour de Pologne.
- Na ulicy Palowickiej w Bełku wypadł z jezdni i uderzył w betonowy przepust. Stracił świadomość. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – mówi Dariusz Jaroszewski z komendy policji w Rybniku. Z powodu specyfiki obrażeń nie mógł zostać przetransportowany do szpitala drogą powietrzną.
- Został przewieziony karetką do szpitala w Rybniku. Rannego eskortowały radiowozy na sygnale – dodaje Jaroszewski.
Michał Sieroń, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego numer 3 w Rybniku, powiedział nam, że pacjenta przywieziono około godziny 17.20 w krytycznym stanie.
- Cały czas w karetce i na SOR-rze lekarze prowadzili resuscytację krążeniowo – oddechową, walczyli o przywrócenie mu czynności życiowych. Reanimacja niestety nie przyniosła skutku. Mężczyzna zmarł około godziny 17.40, zanim trafił na stół operacyjny w wyniku bardzo ciężkich obrażeń narządów wewnętrznych. Próbowano go operować na SORrze – informuje rzecznik szpitala.
Na miejscu tragedii gromadzili się mieszkańcy okolicznych domów. Niektórzy spośród nich widzieli wypadek.
- Dwóch kolarzy zahaczyło kierownicami, jeden wpadł do rowu i uderzył głową w betonowy mur - mówił jeden ze świadków.
Ludzie twierdzili, że załoga karetki "była tragiczna". - Nie założyli kołnierza ochronnego, w karetce nie było lekarza, doktor przyleciał dopiero w helikopterze - mówili ludzie.
Pan Darek był bardzo wstrząśnięty tym, co zobaczył. - Sam przeszedłem kurs pierwszej pomocy i wiem, jak taka akcja powinna wyglądać. Ratownicy z karetki nie bardzo wiedzieli, co robić - mówił mężczyzna.
Świadkowie twierdzili, że policja nie chciała wstrzymywać przejazdu peletonu.
Bjorg Lambrecht był bodaj najbardziej utalentowanym belgijskim kolarzem. W zeszłym roku podpisał profesjonalny kontrakt z belgijską worldtourowa ekipą Lotto-Soudal. Pochodzący z Gandawy zawodnik był także wicemistrzem świata do lat 23. Uważany był za jednego z faworytów całego wyścigu, a przynajmniej kilku etapów.
Ireneusz Stajer, Sławek Obojski
Komentarze