Egzaminacyjny samochód został zabezpieczony do badań / Adrian Karpeta
Egzaminacyjny samochód został zabezpieczony do badań / Adrian Karpeta

Do tej pory nie udało się przesłuchać 68-latki, mieszkanki powiatu mikołowskiego, która na placu manewrowym WORD w Rybniku śmiertelnie potrąciła 35-latka. Kobieta nadal znajduje się w szoku i nie może odpowiadać na pytania śledczych.

- Znamy przebieg zdarzenia, bo zostały zabezpieczone nagrania z monitoringu. Dysponujemy niemal kompletnym materiałem dowodowym, na który złożyły się również zeznania świadków. Samochód uczestniczący w wypadku został przekazany rzeczoznawcy, który oceni, czy był sprawny. Opinia dotycząca stanu technicznego auta będzie miała istotne znaczenie dla dalszych czynności – mówi Barbara Drewniok, zastępca prokuratora rejonowego w Rybniku.

Jeśli biegły stwierdzi, że samochód był sprawny, 68-latka usłyszy zarzut z artykułu 177 paragrafu 2. Dotyczy on spowodowania wypadku w ruchu lądowym, którego następstwem jest śmierć innej osoby, za co grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.

- Jesteśmy na etapie rozważania podjęcia takiej decyzji. Musimy najpierw zebrać wszystkie dane i wnikliwie przeanalizować cały materiał dowodowy, zanim zostanie podjęta decyzja, co do ewentualnego postawienia zarzutów tej kobiecie – zaznacza pani prokurator.

Śledczy będą też ustalać prawidłowość procedur stosowanych podczas egzaminu i przebieg szkolenia tej pani. Chodzi o to, czy w ogóle powinna była zostać dopuszczona do egzaminu na prawo jazdy.
- To wszystko będzie rozważane. Chcemy się tego dowiedzieć na podstawie dokumentacji. Przypuszczam, że po 30 obowiązkowych godzinach jazdy, instruktor jest w stanie ocenić, czy osoba może przystąpić do egzaminu – oznajmia prokurator Drewniok.

Kobieta nie została zatrzymana bezpośrednio po wypadku. - Nie było takiej konieczności. Po drugie, jej stan psychiczny nie pozwolił na jakiekolwiek czynności. Jeśli będzie decyzja o przedstawieniu zarzutu, to zostanie wezwana w normalnym trybie do prokuratury – powiedziała nam prokurator Barbara Drewniok.

 

Ireneusz Stajer

Komentarze

Dodaj komentarz