Policja sprawdza przyczyny i szczegółowe okoliczności tragedii / Archiwum
Policja sprawdza przyczyny i szczegółowe okoliczności tragedii / Archiwum

24 czerwca rano, w lesie za stacją Paruszowiec pod kołami pociągu zginął 80-letni rybniczanin. - Niewykluczone, że było to samobójstwo, ale będziemy to weryfikowali. Ustalamy przyczyny i szczegółowe okoliczności tragedii – powiedział nam sierżant sztabowy Dariusz Jaroszewski z komendy policji w Rybniku.

- 80-latek doznał ciężkich obrażeń głowy – mówi młodszy brygadier Bogusław Łabędzki, rzecznik prasowy rybnickich strażaków. Jak dodaje, mężczyzna zginął na miejscu. Strażacy nie udzielali mu pomocy, a lekarz stwierdził zgon.

Maszynista składu osobowego z Bogumina do Katowic nie był w stanie zatrzymać się przed leżącym na torach człowiekiem. Pasażerów zabrał pociąg zastępczy.

Komentarze

Dodaj komentarz