Miał oddać pieniądze, a okradł wierzyciela

Oszust z Żor najpierw zadłużył się u kolegi na 200 złotych, a gdy przyszła pora na spłatę długu, okradł go na kolejne kilkaset złotych. Wyłudził kod BLIK, wypłacił gotówkę i uciekł.

We wtorek do komendy policji w Żorach zgłosił się 31-latek, który powiadomił policjantów, że został oszukany. Jak wyjaśnił śledczym, około miesiąca temu pożyczył znajomemu 200 złotych, które miał mu oddać za dwa dni. Niestety tak się nie stało, bowiem dłużnik odezwał się dopiero po kilku tygodniach i poinformował, że właśnie siada przed komputerem, aby zrealizować przelew. Obiecał, że wynagrodzi znajomemu długi czas oczekiwania i dołoży od siebie 300 złotych. Chwilę później poprosił, aby ten wysłał mu kod BLIK, gdyż wykonał przelew w wysokości tysiąca złotych na jego konto.

- 31-latek zażądał przesłania potwierdzenia przelewu... po chwili je otrzymał i podał znajomemu kod umożliwiający pobranie pieniędzy w bankomacie. Jak się jednak okazało, nieuczciwy mężczyzna sfałszował dokument, wybrał gotówkę i czmychnął z nią, narażając znajomego na stratę sięgającą 700 złotych - opowiada asp.szt. Kamila Siedlarz z żorskiej komendy policji.

Teraz oszust odpowie przed sądem, grozi mu do 8 lat więzienia.

Komentarze

Dodaj komentarz