Dziś (8 czerwca), o godzinie 11.23, służby odebrały zgłoszenie o mężczyźnie, który utonął w zbiorniku pożwirowym na terenie Starych Nieboczów. Do tragedii doszło podczas pływania ze znajomymi na pontonie. Ale sam przebieg zdarzenia był nieco inny niż zazwyczaj.
- Odebrałem aż trzy zgłoszenia o tym utonięciu z numeru alarmowego 112. Jeden z mężczyzn chciał przyciągnąć do brzegu ponton, który został porwany przez wiatr – powiedział nam dyżurny komendy PSP w Raciborzu.
- Widząc oddalający się ponton, 23-latek pobiegł za nim. Niestety, w pewnym momencie zniknął pod wodą. Świadkowie powiadomili służby – zaznacza komisarz Mirosław Szymański, oficer prasowy raciborskiej policji.
Na miejsce skierowano zastępy straży zawodowej, OSP, policję i specjalistyczną grupę nurkową. Około 14, już po raciborskiej stronie wyciągnięto 23-latka na brzeg. Lekarz stwierdził zgon. Na miejscu pracują technicy kryminalistyki. Prokurator nakazał przeprowadzenie sekcji zwłok.
Komentarze