Wczoraj (22 maja) po godzinie 9 dyżurny komendy odebrał zgłoszenie o jadącym ulicą Chrobrego kierowcy daewoo matiza, który najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Na miejsce wysłano patrol drogówki.
- Mundurowi zauważyli opisywany samochód, który postanowili zatrzymać. Kierujący nie reagował jednak na sygnały świetlne i dźwiękowe, kontynuując jazdę w kierunku ulicy Dąbrowskiego. Stróże prawa zrównali się z autem, dając kierującemu sygnały do zatrzymania. Gdy to nie poskutkowało, zajechali mu drogę – opisuje komisarz Marta Pydych, oficer prasowa wodzisławskiej policji.
Gdy 46-latek w końcu się zatrzymał, mundurowi podbiegli do niego, wyciągnęli mu kluczyki ze stacyjki i założyli kajdanki. - Mieszkaniec Wodzisławia mówił bełkotliwie i trudno było się z nim porozumieć. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 2,3 promila alkoholu – dodaje rzeczniczka.
Stracił już prawo jazdy. Odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do policyjnej kontroli. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.
Komentarze