W poniedziałek (20 maja), przed godziną 21, policjanci zostali poproszeni o interwencję w dzielnicy Kleszczówka, gdzie w jednym z budynków mieszkalnych doszło do awantury i kradzieży.
- Jak się okazało, chwilę wcześniej przed drzwiami jednego z mieszkań pojawił się znany pokrzywdzonemu 29-latek, który poprosił o pożyczkę. Kiedy gospodarz odmówił, wszczął awanturę, wtargnął do mieszkania i zabrał telefon o wartości 900 złotych – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa policji.
Zanim złodziej okradł mężczyznę, przepędził jednego ze świadków awantury. Kopał też w drzwi mieszkania pokrzywdzonego, które uszkodził. Ten próbował dogonić sprawcę, ale zbiegł on z miejsca zdarzenia jeszcze przed przybyciem patrolu.
Policjanci zatrzymali 29-latka 21 maja po godzinie 15 w Kleszczówce. - Kiedy podejrzany zauważył mundurowych, po raz kolejny próbował uciec. Kryminalni odzyskali telefon, a następnie doprowadzili mężczyznę do komendy, gdzie usłyszał zarzuty – podkreśla rzeczniczka.
Komentarze