Nietypowym wynikiem 43:35 zakończyło się niedzielne spotkanie pomiędzy drużyną PGG ROW Rybnik, a Unią Tarnów. Wynik nietypowy, bo starcie zakończono po 13 wyścigu nie pozwalając zawodnikom odjechać dwóch ostatnich biegów nominowanych. - Na wniosek zawodników obu ekip, mecz zostaje zakończony - brzmiał krótki komunikat organizatorów starcia. Powód? Padający przez całe zawody - raz delikatnie, raz mocniej - deszcz i coraz bardziej pogarszający się stan nawierzchni.
Starcie z Unią żużlowcy z Rybnika rozpoczęli niemrawo i długo nie potrafili wyjść na prowadzenie. Ta sztuka udała im się dopiero po biegu 10. Wcześniej wynik oscylował niemal przez cały czas wokół remisu. Ostatnie cztery biegi to jednak mocne uderzenia rybniczan, którzy dwa razy wygrywali wyścigi 5:1. Liderem rybniczan był znów Kacper Woryna, który w drugiej fazie meczu imponował i szybkością i walecznością. Nie udał się natomiast powrót do składu ROW-u Danielowi Bewley'owi, który wywalczył na torze zaledwie jedno oczko.
PGG ROW Rybnik - 43
9. Troy Batchelor - 7 (2,2,2,1)
10. Daniel Bewley - 1 (0,0,-,1)
11. Mateusz Szczepaniak - 7+3 (1*,2,2*,2*)
12. Linus Sundstroem - 8 (2,1,3,2)
13. Kacper Woryna - 10 (2,2,3,3)
14. Robert Chmiel - 8+2 (3,1*,1*,3)
15. Przemysław Giera - 2+1 (2*,0,d)
Unia Tarnów - 35
1. Wiktor Kułakow - 6 (1,3,1,1)
2. Ernest Koza - 5 (3,d,2,0)
3. Artur Czaja - 11 (3,0,3,2,3)
4. Daniel Kaczmarek - 3 (0,3,0,-)
5. Peter Ljung - 7 (3,3,1,d)
6. Mateusz Cierniak - 1 (w,1,0)
7. Przemysław Konieczny - 2 (1,1,t)
Komentarze