Elżbieta Grymel, czyli znana z łamów
Elżbieta Grymel, czyli znana z łamów "Nowin" Grymlino / Ireneusz Stajer

Tym razem Elżbieta Maria Grymel zdobyła drugą nagrodę w kategorii prozy za opowieść wierzeniową „Jak podciep znod się u Kuklow?” Trzecie miejsce jury pod przewodnictwem prof. Jana Adamowskiego przyznało Zofii Przeliorz. Równie utytułowana, co popularna „Grymlino” z łamów „Nowin” pisarka otrzymała trzecią nagrodę za dwa opowiadania o wierzeniach związanych z czarną kurką, która przynosi zboże, oraz połednicach, czyli demonach polnych.

Obie panie są z Żor. Z kolei Reginę Sobik z Jankowic uhonorowano dwoma wyróżnieniami - w dziedzinie prozy za zapis etnograficzny „Wilijo na śloński wsi” oraz poezji. Nie są to dla nich pierwsze ani miejmy nadzieję ostatnie laury w tym prestiżowym konkursie.

W tegorocznych zmaganiach nadesłano 88 zestawów poetyckich i 43 prozatorskie. Zdaniem jury na podkreślenie zasługuje natomiast wykorzystanie gwar z regionu nadbużańskiego, podhalańskiego i śląskiego. Nagrodzone utwory wydrukuje kwartalnik „Twórczość Ludowa”.

- Nie ma śląskiego koła Stowarzyszenia Twórczości Ludowej i my Ślązaczki należymy do koła grupy beskidzkiej z siedzibą w Bielsku -Białej. Wszystkie trzy chętnie bierzemy udział w konkursie, znanym z bardzo wysokiego poziomu. Pierwsza była Zosia Przeliorz, ona wciągnęła mnie, a ja - Reginę Sobik, którą znałam m.in. z koła poetyckiego Wena w żorskim Rebusie – mówi Elżbieta Grymel.

Komentarze

Dodaj komentarz