Pszów: Proces o zabójstwo utajniony


- Ze względu na dobro pokrzywdzonych, u których relacje prasowe z procesu wywołują dodatkową traumę, sąd zdecydował o wyłączeniu jawności procesu w całości - taką decyzję po krótkim zastanowieniu podjęła sędzia Edyta Pachla.

Do zabójstwa doszło 26 września 2017 roku. Tego dnia około godziny 7.20 dyżurny wodzisławskiej policji otrzymał informację o próbie samobójczej przy ulicy Kasprowicza w Pszowie. Policjanci w garażu znaleźli ciało 44-letniej Ilony M. Leżało wciśnięte pomiędzy samochód a stojący przy ścianie kredens. Obok zauważyli mężczyznę z pętlą wisielczą na szyi zaczepioną o imadło. Policjanci rzucili się na ratunek kobiecie i mężczyźnie. W piątek przed sądem zeznawał m.in. jeden z pszowskich policjantów.

Ilony M. nie udało się uratować. Mężczyzna przeżył. Sekcja zwłok kobiety wykazała, że została uduszona. Śledczy nie mieli wątpliwości, że to Paweł C. stoi za tym mordem. Na jego ciele były liczne zadrapania świadczące o tym, że jego ofiara się broniła.

Paweł C. trafił na obserwację psychiatryczną. Lekarze orzekli, że w chwili zabójstwa miał w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem, ale to nie przeszkadzała w tym, by stanął przed sądem. Grozi mu dożywocie.

Komentarze

Dodaj komentarz