Nocny pościg ulicami Jastrzębia. Kierowca nie miał prawa jazdy

Było kilka minut po północy, kiedy na ulicy 11 Listopada policjanci z jastrzębskiej drogówki zauważyli pojazd, którego kierowca na widok radiowozu nagle skręcił i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg za kierującym renault clio. Włączyli sygnały uprzywilejowania – dźwiękowe i świetlne, na które kierowca nie zareagował.
- Pościg za pojazdem przebiegał ulicami miasta. W końcu na ulicy Dworcowej stróże prawa zatrzymali nieodpowiedzialnego kierowcę. W samochodzie, wspólnie z nim podróżował jastrzębianin. W wyniku skrajnej nieodpowiedzialności 37-latka nikt na szczęście nie ucierpiał. Mężczyzna był trzeźwy. Jak się okazało, mężczyzna uciekał, bo nie miał prawa jazdy, ponieważ zostały mu zatrzymany za spowodowanie wypadku drogowego w 2017 roku - mówi Bogusława Kobeszko, rzeczniczka jastrzębskiej policji.

Wkrótce uciekinier usłyszy zarzuty. Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi mu do 5 lat za kratami. O jego dalszym losie zadecyduje wkrótce prokurator. Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed policją musi liczyć się z karą od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Na uciekinierów sąd będzie też nakładał bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od roku do 15 lat.

Komentarze

Dodaj komentarz