Dramatyczne sceny rozegrały się w piątek po godzinie 17. Do banku PKO w biurowcu K1 weszła uzbrojona osoba. Ludzie uciekali w popłochu. Mówili, że mężczyzna ma granat!
Na miejsce przyjechało sporo radiowozów policji. Napastnik został wyprowadzony z banku skuty kajdankami.
- Według wstępnych informacji do banku wszedł mężczyzna, który zażądał pieniędzy. Miał w rękach przedmiot przypominający granat Został zatrzymany - mówili policjanci.
Mężczyzna miał grozić, że jak nie dostanie pieniędzy, to wysadzi bank w powietrze. Został obezwładniony.Nikomu nic się nie stało, nie zginęły też żadne pieniądze.
Komentarze