Kopalnia Rydułtowy / ARC
Kopalnia Rydułtowy / ARC

Jeden górnik zginął, a ośmiu doznało niegroźnych dla życia obrażeń w wyniku nocnego wstrząsu w kopalni Węgla Kamiennego Rydułtowy - podał w środę rano Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. Wstrząs był silny, można było odczuć go na powierzchni.
Około godziny 23.30 doszło do wysokoenergetycznego wstrząsu, który odczuwalny był na powierzchni.

W chwili zdarzenia w zagrożonym rejonie przebywało 20 górników. Jeden z mężczyzn zginął, a ośmiu kolejnych zostało lekko poszkodowanych. - Trafili do szpitali w Rybniku, Wodzisławiu Śląskim i Jastrzębiu-Zdroju - mówią przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej do której należy kopalnia Rydułtowy. Obecnie w lecznicach przebywa już tylko dwóch górników, reszta została zwolniona do domów. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Górnik, który zginał na dole miał 44 lata. Został zakleszczony między sekcjami obudowy. Trwa akcja wyciągania na powierzchnię jego ciała.

Komentarze

Dodaj komentarz