Mieczysław Kieca czeka na wyniki pracy śledczych / Archiwum
Mieczysław Kieca czeka na wyniki pracy śledczych / Archiwum

Policjanci są coraz bliżej ustalenia personaliów człowieka, który wysłał wspomnianego e-maila.

- Zwróciliśmy się do operatorów internetowych o wskazanie kto logował się z podanych przez nas numerów IP. Jeden z nich zlokalizowaliśmy w Stanach Zjednoczonych i rozważamy wystąpienie za pośrednictwem prokuratury okręgowej z wnioskiem o pomocy prawnej – powiedział nam wczoraj Marcin Felsztyński, prokurator rejonowy w Wodzisławiu.

Jak dodaje, śledczy przesłuchali w charakterze świadka już co najmniej 10 osób, w tym dwie mogące mieć związek z groźbami karalnymi wobec prezydenta Wodzisławia. Jedna z nich została wskazana przez samego pokrzywdzonego. - Zaprzeczył, jakoby to on wysłał maila z groźbami. Przy okazji wyszło na jaw, że nie zapłacił grzywny, na którą skazano go w innej sprawie. Na polecenie sądu, jako karę zastępczą posiedzi 42 dni w wiezieniu – zaznacza Marcin Felsztyński.

Więcej w już jutro w „Nowinach”.

Komentarze

Dodaj komentarz