Kryminalni zebrali materiał dowodowy, pozwalający na przedstawienie 29-latkowi aż 47 zarzutów. -Historia ta zaczyna się w sierpniu 2018 roku, kiedy 63-latek zgłosił dzielnicowemu z Kuźni Raciborskiej, że z jego konta w tajemniczy sposób znikają pieniądze. Mundurowy ustalił, iż mężczyźnie od czasu do czasu pomaga 29-latek, który ma dostęp do jego karty bankomatowej – informuje komisarz Mirosław Szymański, oficer prasowy komendy w Raciborzu.
Sprawą zajęli się kryminalni, którzy przyjrzeli się bliżej "opiekunowi". Okazało się, że mężczyzna w okresie od lutego do lipca ubiegłego roku, z konta poszkodowanego, bez jego wiedzy i zgody, wypłacał pieniądze oraz kupował różnego rodzaju artykuły spożywcze. 29-latek okradł w ten sposób 63-latka na kwotę około 10 tysięcy złotych.
Złodziejowi przedstawiono aż 47 zarzutów włamania na konto bankowe. Przyznał się do winy. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Komentarze