Wpadł podczas rutynowej kontroli drogowej w trakcie policyjnych działań "SMOG". Teraz może wrócić do więzienia nawet na 5 lat.
Do bulwersującego zdarzenia doszło na ulicy Pod Lasem. Funkcjonariusze drogówki zatrzymali do kontroli szofera ciężarówki, bo zauważyli, że jest pijany. - W jego organizmie były niespełna 2 promile alkoholu. Ponadto okazało się, że 36-latek nic sobie nie robi z dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Już wcześniej jeździł po pijanemu, za co stracił prawo jazdy i odbył karę pozbawienia wolności... - informuje sierżant sztabowy Dariusz Jaroszewski, pełniący obowiązki oficera prasowego.
Kierowca poniesie teraz konsekwencje swojego zachowania. Może wrócić do więzienia nawet na 5 lat.
Komentarze