O dziś rybnicki szpital pracuje normalnie / Archiwum
O dziś rybnicki szpital pracuje normalnie / Archiwum

Strajk w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 został zawieszony. Pracownicy (poza kadrą kierowniczą) otrzymają podwyżkę w wysokości od 200 do 500 zł brutto. To efekt negocjacji 24 października w Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego. Związkowcy grożą wznowieniem strajku, jeśli do lutego załoga nie otrzyma kolejnej podwyżki do kwoty 1200 zł, czyli dalsze co najmniej 700 zł.

W szpitalu zaczynało brakować leków, co mogło zakończyć się ewakuacją pacjentów. Nie było planowanych przyjęć. W wyniku trwającego od 18 października strajku sytuacja stała się dość dramatyczna. Poniedziałkowe rozmowy z udziałem przedstawicieli strony społecznej w urzędzie marszałkowskim w Katowicach nie przyniosły skutku.

Sukcesem zakończyły się dopiero bardzo trudne negocjacje w Wojewódzkiej Radzie Dialogu Społecznego, z udziałem m.in. marszałka Wojciecha Saługi i jego zastępcy Michała Gramatyki oraz wojewody Jarosława Wieczorka. - Osiągnęliśmy częściowe porozumienie. Od 1 listopada pracownicy, poza kadrą kierowniczą, dostaną od 200 do 500 zł brutto wyższe wynagrodzenie. Więcej otrzymają najmniej zarabiający. Podwyżka wyniesie średnio 400 zł na pracownika – mówi Piotr Rajman, przewodniczący zakładowej Solidarności. Wynegocjowano również, że załoga dostanie wynagrodzenie za dni strajkowe.

Strony umówiły na dalsze rozmowy w lutym. - Nie rezygnujemy z walki o 1200 zł brutto dla każdego pracownika. Jeśli ludzie nie dostaną dalszych 700 – 1000 zł, strajk zostanie wznowiony – podkreśla szef Solidarności w rybnickim szpitalu. - Gdy dowiemy się ile pieniędzy będzie na zdrowie w przyszłorocznym budżecie, siądziemy ponownie do rozmów – przyznaje Michał Sieroń, rzecznik prasowy szpitala.

Jak dodaje, tegoroczna strata lecznicy zwiększy się z powodu strajku i wypłaty podwyżek od grudnia dla 1100 pracowników o 1,5 – 2 mln zł. - Marszałek zadeklarował, że kwota ta zostanie pokryta z budżetu województwa.

Od dziś szpital pracuje normalnie.

Do tematu wrócimy w środowych „Nowinach”.

Komentarze

Dodaj komentarz