Od rana trwa strajk w szpitalu wojewódzkim w Rybniku / Adrian Karpeta
Od rana trwa strajk w szpitalu wojewódzkim w Rybniku / Adrian Karpeta

Szpital funkcjonuje w systemie ostrego dyżuru. Realizowane są tylko zabiegi ratujące życie, planowe przyjęcia pacjentów są wstrzymane.

 

- Przyjmowani są tylko pacjenci z zagrożeniem życia. Zabiegi, które mogą czekać, są wstrzymane. Wyjątkiem są tu dzieci, które są już przyjęte do naszego szpitala. W ich przypadku opieka medyczna jest realizowana w pełnym zakresie – mówi Piotr Rajman, przewodniczący Solidarności w rybnickim szpitalu. 

 

Pracownicy, którzy przystąpili do strajku, zebrali się w dziale organizacyjnym na pierwszym piętrze szpitala. - Dzisiaj będziemy odpoczywali. Po tylu latach pracy chyba nam się to należy. Od dziesięciu lat pracy na bloku operacyjnym nie ma żadnych zmian. Byliśmy przeciwni strajkowi, ale jeśli nie da się inaczej, to trudno – mówiła nam jedna ze strajkujących salowych.

Przedstawiciele komitetu strajkowego od rana mówią załodze o zasadach protestu. - Wszyscy mogą strajkować. Nikt nie może wam tego zabronić, nikt też nie może wam tego nakazać. Podpisujecie listę obecności na oddziale i przekazujecie swojemu bezpośredniemu przełożonemu, że dzisiaj nie pracujecie, nie musicie się nikomu z tego tłumaczyć, to jest wasze prawo, wy tylko oznajmiacie – mówiła Wiesława Frankowska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego, Anestezjologi i Intensywnej Terapii.

Dodawała, że szpital pracuje tylko w systemie ostrodyżurowym. - Dzisiaj „robimy” tylko dzieci, jest jedna sytuacja urazowa. Cięcia będą „szły”, bo cięć nie możemy traktować jako sytuację zaplanowaną. Jest matka i jest dziecko, które ma być 40 tygodni i to jest sytuacja absolutnie ponadto, co my tutaj robimy – wyjaśniała Wiesława Frankowska.

Dzisiaj protestujący będą pisać list do mieszkańców Rybnika, by wyjaśnić przyczyny strajku.

Spór zbiorowy trwa w rybnickim szpitalu od maja. W referendum przeprowadzonym w placówce na przełomie września i października zdecydowana większość głosujących opowiedziała się za rozpoczęciem akcji protestacyjnych ze strajkiem włącznie.

Pracownicy WSS nr 3 w Rybniku domagają się wzrostu płac o 1200 zł brutto. Dotychczasowe negocjacje między związkowcami i dyrekcją szpitala zakończyły się fiaskiem. Do zbliżenia stanowisk nie doprowadziły również rozmowy z udziałem mediatora wskazanego przez resort rodziny, pracy i polityki społecznej.

Oprócz podwyżek płac związkowcy domagają się również zatrudniania dodatkowych pielęgniarek na oddziale intensywnej terapii i bloku operacyjnym. W ich ocenie obsady pielęgniarskie na tych oddziałach są zbyt małe, co może zagrażać zdrowiu pacjentów.

 

STANOWISKO DYREKCJI SZPITALA

Michał Sieroń, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 3 w Rybniku, mówi, że dyrekcja otrzymała regulamin strajku o godzinie 8.24, a raptem sześć minut później zaczął się strajk. -To świadczy o podejściu strony społecznej. Na razie nie znamy szczegółów o liczbie protestujących i uczestniczących w strajku grupach zawodowych. To będzie wiadome po zakończeniu dnia pracy – informuje rzecznik.

Szpital przyjmuje wyłącznie pacjentów w nagłych przypadkach, czyli zagrożenia życia i zdrowia. - Od jutra nie będzie przyjęć planowych. Nie ma jednak zagrożenia dla hospitalizowanych pacjentów. Wszyscy mają odpowiednią opiekę medyczną, czyli lekarska i pielęgniarską – dodaje Michał Sieroń.

Przypomnijmy, że na poniedziałek zapowiedziano spotkanie w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach przedstawicieli strony społecznej i dyrekcji z zarządem województwa. -Na pewno nie zamkniemy szpitala. Będziemy rozmawiali tak długo, jak będzie trzeba – podkreśla rzecznik.

Twierdzi, że w przekazach medialnych są... przekłamania. - Spełniamy postulaty. Od dwóch już lat mamy odpowiednią obsadę pielęgniarek w bloku operacyjnym. Chodzi o sformalizowanie tego, co już jest, czyli zawarcie umowy dotyczącej organizacji pracy. Spotykamy się w tej sprawie jutro – zaznacza Sieroń.

 

 

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt
16

Komentarze

  • protestująca prezydencie Kuczera 23 października 2018 11:54Czekamy na pana. wierzymy, że pan może pomóc w negocjacjach z dyrekcją. przykro mi tylko, że muszę publicznie apelować o to, by zajął się pan naszymi problemami :-(
  • Były pacjent Leżałem w tym szpitalu 2 razy 23 października 2018 00:41Raz na ortopedii, drugi raz na urologii. Urologia - miód i fachowa obsługa. O ortopedii nawet nie chcę wspominać bo to był bardzo, że tak to określę stresujący pobyt.
  • Były pacjent Leżałem w tym szpitalu 2 razy 22 października 2018 18:57Raz na ortopedii, drugi raz na urologii. Urologia - miód i fachowa obsługa. O ortopedii nawet nie chcę wspominać bo to był bardzo, że tak to określę stresujący pobyt.
  • Były pacjent Leżałem w tym szpitalu 2 razy 22 października 2018 17:55Raz na ortopedii, drugi raz na urologii. Urologia - miód i fachowa obsługa. O ortopedii nawet nie chcę wspominać bo to był bardzo, że tak to określę stresujący pobyt.
  • mastalerz do rybniczanin 22 października 2018 12:48A Kuczera z PO, czy mi się wydaje? A marszałek Saługa z PO, czy mi się wydaje?
  • rybniczanin strajk 21 października 2018 23:27Pani dyrektor dostała 80 tyś nagrody za świetne wyniki finansowe szpitala, a przecież nie zarabia 1200. A szpital podlega marszałkowi, więc Kuczerze nic do tego
  • Astmatyk Strajk 20 października 2018 13:47Pan Prezydent walczy ze SMOGIEM
  • ted do leon 19 października 2018 14:31Piotr Kuczera nie ma teraz czasu bo musi rozklejać swoje plakaty wyborcze. Zrozumcie to drodzy protestujący :-(
  • leon do Rybka 19 października 2018 09:39Spodziewałem się tego niestety. Już od dawna mam wrażenie, że Kuczera ma wyjątkową umiejętność nie wyczuwania powagi sytuacji, które pojawiają się w zarządzanym przez niego mieście.
  • Rybka Strajk 18 października 2018 18:41Prezydent sie nie pojawił...niestety....
  • klanad strajk 18 października 2018 16:39U nas łzy , złość ,nerwy to już wszystko było- teraz została determinacja
  • Sasiad Trzymajcie się 18 października 2018 15:52Ludzie nie znają specyfiki tej pracy, problemów, niedociągnięć tego chorego systemu, ktory dziala TYLKO dzieki dobrej woli ludzi, ktorzy w nim pracują. Trzymajcie się. Bedą was oczerniać, pitolić bajki. Już się okazuje że ilość pielegniarek jest wystarczajaca.... czyli ktoś zrobił nowy algorytm i mu wyszło że dobrze. Za chwile się dowiemy że w Wodzisławiu, Jastrzębiu, Raciborzu też pielegniarek nie brakuje???? Doktorów, techników, rehabilitantów też nie brakuje???? To czemu jest tak źle jak jest tak dobrze. Biedny ten naród który już jest mamiony bajkami i do tego prymitywny co chwila że przecież placą podatki..... nic nie wiedzą. Trzymajcie się. Wszystkie szpitale w rejonie się powinny do was dołączyć.!!!!
  • leon hehe 18 października 2018 15:24Zabawne: czy rządzi PO czy PiS w służbie zdrowia taki sam syf. Jednocześnie w czasie kampanii wyborczej to właśnie służba zdrowia jest jednym z najgorętszych tematów, ale potem wszystko wraca do poziomu dna. Chciałem jeszcze zapytać, czy protestujących odwiedził prezydent Rybnika Piotr Kuczera?
  • bolek strajk 18 października 2018 12:07a co mają się zalewać łzami że nikt się z nimi nie liczy
  • Lolek Strajk 18 października 2018 10:19Miny strajkujących nie wykazują raczej smutku, pełnia radości można chociaż "posiedzieć" na telefonie :)
  • Lolek Strajk 18 października 2018 10:17Miny strajkujących nie wykazują raczej smutku, pełnia radości można chociaż "posiedzieć" na telefonie :)

Dodaj komentarz