Pierwszy mecz pomiędzy tymi ekipami, rozegrany przed tygodniem w Gnieźnie, zakończył się remisem. Drugiego finalistę tegorocznych rozgrywek (pewne miejsce w finale miał już Motor Lublin) poznać mieliśmy więc po meczu w Rybniku. I choć początkowo mówiło się, że dla rybniczan to spotkanie będzie tylko spacerkiem, to okazało się, że goście z Gniezna postawili dość trudne warunki. Bywały nawet momenty, kiedy rybniczanie ten mecz przegrywali. Przełamanie przyszło w drugiej części spotkanie, a dokładniej w 10 biegu, kiedy to sygnał do walki dał duet Szczepaniak-Lebiediew. Potem, z biegu na bieg, było już tylko lepiej. Ostatecznie rybniczanie pokonali rywali w stosunku 52:38. Już za tydzień w finale ligi powalczą z Motorem Lublin. Rewanż w Lublinie odbędzie się 23 września. Zwycięzca tego dwumeczu awansuje bezpośrednio do PGE Ekstraligi, a przegrany powalczy w barażach z Falubazem Zielona Góra.
Komentarze