Uroczyste przecięcie wstęgi / Adrian Karpeta
Uroczyste przecięcie wstęgi / Adrian Karpeta

Na początku myśleli o domu weselnym, domu przyjęć. W końcu wybudowali dom dla seniorów. - Przez 17 lat mieszkaliśmy z babcią męża, która dożyła sędziwego wieku, 98 lat. Razem się cieszyliśmy, były też oczywiście smutne chwile. I doszliśmy do wniosku, że możemy zająć się starszymi ludźmi, dać im jeszcze trochę radości, miłości, rodzinnego ciepła - mówi pani Wioletta Smołka, która razem z mężem Grzegorzem w dzielnicy Kamień, tuż obok swojego domu, stworzyła piękny Dom Spokojnej Starości Pod Jodłami.

Dom seniora może przyjąć maksymalnie 30 osób. Przygotowano 1-, 2- i 3-osobowe pokoje. Na parterze znajduje się pięć pokoi jednoosobowych oraz cztery pokoje dwuosobowe, poza tym pokój dzienny z jadalnią i aneksem kuchennym, ogólnodostępnym dla wszystkich pensjonariuszy, z którego jest wyjście na duży słoneczny taras z ogrodem. Na piętrze, na które można wjechać windą, jest apartament małżeński, poza tym trzy pokoje trzyosobowe (w jednym z nich znajduje się duży balkon z widokiem na las) i jeden mały, kameralny pokój jednoosobowy. W każdym pokoju znajduje się telewizor, system przywoławczy oraz wi-fi. Wszystkie pokoje posiadają swoją łazienkę.

Seniorami przez 24 godziny na dobę zajmować się będą opiekunki i pielęgniarki. Placówka podpisze również umowę z lekarzem. - Odwiedzać nas będą też wolontariusze, którzy będą spędzać z nami czas. Naszym seniorom zaoferujemy muzykoterapię, terapię śmiechem, jogging, tańce – mówi pani Wioletta, która sama jest opiekunką i masażystką.

W sobotę, w czasie uroczystego otwarcia, wszyscy goście zachwycali się zarówno nowym, eleganckim budynkiem, jak i otoczeniem. - Położenie jest naszym dużym atutem. Jest tutaj cicho i spokojnie. Z okien i z ogrodu rozpościera się wspaniały widok na łąki, staw i las. Jest mnóstwo miejsca do spacerów i pieszych wycieczek. W stawie hodowlanym oddalonym o około 300 metrów nasi podopieczni będą mieli możliwość łowienia ryb – mówi Grzegorz Smołka.

Smołkowie wybudowali ośrodek na rodzinnej działce, mieszkają tuż obok. - Będziemy żyć razem z naszymi seniorami – zapewniają.

Ksiądz Jerzy Korduła, proboszcz parafii w Kamieniu, zaproponował, żeby Smołkowie wybrali patrona dla domu seniora, zaoferował pomoc w znalezieniu odpowiedniego. Obiecał również podarować rodzinie piękny, stary krzyż, który dostał kiedyś po śmierci pewnego małżeństwa.

- Życzę, żebyście stworzyli tutaj atmosferę rodzinną, a nie hotel, gdzie trzeba tylko „przezimować”, ograniczać się do jedzenia i spania. Proszę, by mieszkańcy przyjęli pensjonariuszy jak dobrych sąsiadów, by ci się czuli jak u siebie. Może będziecie zapraszać się wzajemnie na kawę – mówił proboszcz.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt
1

Komentarze

  • Jan Dom Seniora 16 sierpnia 2018 09:44Wszystko ładnie,pięknie.Ale ilu seniorów na to stać ze swojej nędznej emerytur ?

Dodaj komentarz