- Nasza remiza zbudowana została w 1936 roku. Część garażowa budynku ma jeszcze konstrukcję drewnianą, którą w ostatnich latach systematycznie zjadały nam robaki. Stan konstrukcji jest taki, że grozi nam to katastrofą budowlaną - mówi Janusz Diakonow, prezes OSP Kamień.
- Oglądaliśmy już z chłopakami plany tego nowego budynku. To już nie jest XXI, a co najmniej XXII wiek! W projekcie są dwie szatnie dla strażaków, jedna brudna, druga czysta, eleganckie łazienki, prysznice, centralny system oddymiania... - dodaje.
Do dyspozycji strażaków i mieszkańców dzielnicy będzie też spora, bo mierząca około 100 metrów kwadratowych, sala bankietowa. Bo nowy gmach nie będzie tylko do wyłącznej dyspozycji strażaków.
- W budynku, oprócz OSP, będzie zlokalizowana filia biblioteki oraz świetlica dzielnicowa - mówi Agnieszka Skupień, rzeczniczka urzędu miasta w Rybniku.
- Powstanie nowy gmach, gdyż koszty remontu starej remizy byłyby wyższe niż koszty budowy. Umowa na realizację tego zadania zostanie wkrótce podpisana, a ponieważ oferta na wykonanie robót wybrana w przetargu przekracza wartość środków zarezerwowanych w budżecie miasta, zdecydowaliśmy o uruchomieniu rezerwy inwestycyjnej, która pozwoli na uzupełnienie zaplanowanej kwoty i realizację inwestycji. Oferta zamyka się w kwocie 4,15 mln zł, a w budżecie mieliśmy na ten cel 3,78 mln zł - dodaje.
Strażacy z OSP Kamień to jedni z najbardziej zapracowanych ochotników z całego Rybnika. Rocznie są alarmowani przez pracowników Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku ponad 100 razy. Wielokrotnie dyżurują nawet w komendzie PSP w sytuacjach, gdy zawodowi strażacy są zaangażowani w akcje. I dla nich budowa nowej remizy będzie swego rodzaju podziękowaniem za pełnioną służbę.
- Na czas rozbiórki i budowy musimy tylko zorganizować odpowiednio system alarmowania. Tak, by w razie pożaru czy innego zagrożenia straż mogła wyjechać z bazy. Wozy na tych kilka tygodni postawimy na terenie prywatnej posesji - mówi Janusz Diakonow.
Galeria
Komentarze