Wczoraj po godzinie 7 oficer dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie o wandalu, który zniszczył wiatę przystankową na ulicy Pszczyńskiej. Natychmiast na miejsce pojechał patrol. Furiat zdążył oddalić się stamtąd, ale po chwili został namierzony przez policjantów.
-30-latek przyznał się nie tylko do zniszczenia wiaty na ulicy Pszczyńskiej, ale i wskazał, że podobnego czynu dopuścił się w Rudziczce oraz w Suszcu. Tłumaczył, że tak rozładował swoją złość, gdyż zostawiła go dziewczyna – informuje aspirant sztabowa Kamila Siedlarz, oficer prasowa komendy w Żorach.
Jak dodaje, wandal ma na swoim koncie również kradzież rozbójniczą, której dopuścił się w jednym ze sklepów pod koniec kwietnia tego roku. Gdy został wówczas przyłapany na rabunku alkoholu, próbował uciec, a potem pobił ochroniarza.
Mężczyzna obecnie przebywa w policyjnym areszcie, a o jego dalszym losie wkrótce zdecyduje prokurator. Grozi mu do 10 lat za kratkami.
Komentarze