Krzysztof Gadowski / Archiwum
Krzysztof Gadowski / Archiwum

Portfele Polaków schudną przez nowe plany rządu. Szykuje się podwyżka cen paliwa i to akurat na wakacje. I to nie ta, która dotknęła nas dzisiaj. Setki tysiące rodzin zapłacą więcej za paliwo. Ale to jeszcze nie wszystko! W ślad za tym pójdą podwyżki cen innych towarów, co jest naturalną konsekwencją podwyżki cen benzyny i oleju napędowego.

W Sejmie trwają pracę nad wprowadzeniem nowego, ukrytego "podatku" dla obywateli, który rząd planuje uchwalić już w czerwcu. Rząd PiS wprowadza go ustawą o biokomponentach i biopaliwach... Do każdego litra benzyny czy oleju napędowego będzie trzeba doliczyć dodatkowo 10 groszy. Wprawdzie w ustawie jest zapisane, że koszty te poniosą producenci i importerzy paliw silnikowych. Nie jest jednak trudno domyślić się, że tak naprawdę zapłacą za to Polacy. Pieniądze te mają być przeznaczone na zasilenie Narodowego Funduszu Środowiska (85 proc.) oraz Funduszu Niskoemisyjnego Transportu (15 proc.). Rząd chce przekonać wszystkich, że pieniądze w ten sposób uzyskane mają pójść na walkę ze smogiem.

Warto podkreślić, że nowo utworzony Fundusz Niskoemisyjny ma być zasilony również wpłatami dokonywanymi przez operatora systemu przesyłu elektroenergetycznego, czyli firmy dostarczające prąd do naszych mieszkań. Powstanie więc kolejne obciążenie finansowe - ukryte właśnie w opłatach za prąd. Wszystko to w ramach tej jednej ustawy.

Wielu z nas pewnie zastanawia się, że skoro budżet państwa jest w tak świetnej kondycji - jak mówi premier Morawiecki - to dlaczego sięga się znowu do kieszeni Polaków? Dlaczego nakłada się kolejną daninę na społeczeństwo?

Mówi się, że ORLEN, LOTOS, zajmujące się produkcją paliw mają tyle zysku, że ceny nie wzrosną. W zapewnienia rządu PiS, że tak się stanie, chyba już nikt nie wierzy. Możemy już dziś zaobserwować ich wzrost, kiedy nowej opłaty emisyjnej jeszcze nie wprowadzono. Ceny oszalały, już trzeba płacić grubo ponad 5 zł, np. 5,69 zł/l na stacji ORLEN na A2. Czyżby spółki te już przygotowywały się do odbicia sobie strat? Biuro Analiz Sejmowych ostrzega, że ceny paliwa mogą wzrosnąć o 10 gr/l, a z kieszeni kierowców może wyparować nawet 2,5 mld zł rocznie.

W ślad za podwyżką cen paliw i energii elektrycznej zdrożeje wszystko, bo koszty te przełożą się na ceny innych towarów. Zapłacimy więcej w sklepach za produkty i usługi.

Chciałbym przypomnieć słowa prezesa Kaczyńskiego z 2011 r., kiedy ceny paliwa wzrastały: "Ponad połowa ceny benzyny to podatki. Rząd może je zmniejszyć. Ja obniżyłbym akcyzę, przez co spadłyby ceny benzyny, ale do tego trzeba odwagi i odpowiedzialności".

Co mamy teraz w cenie paliwa? W litrze PB 95 cena paliwa to 45,3 proc., a 54 proc. to podatki (akcyza -31,3 proc., opłata paliwowa, marża, Vat). Podobnie jest z olejem napędowym.

Dziś chciałoby się zapytać, gdzie ta odwaga panie prezesie?

Wakacje to zwykle okres błogiego, beztroskiego wypoczynku. Niestety, tuż przed wyjazdem Polacy będą musieli wziąć ze sobą dodatkowy bagaż - podatek za paliwo i energię elektryczną. Czy na takie wakacyjne atrakcje czekaliśmy cały rok? Czy to obiecywała nam "dobra zmiana"?

 

Krzysztof Gadowski, poseł Platformy Obywatelskiej, felietonista Tygodnika Regionalnego Nowiny

 

5

Komentarze

  • Sąsiad na wczasy do Grecji 30 lipca 2018 20:41Właśnie moi znajomi sąsiedzi z dwójką małych dzieci dzisiaj w nocy lecą na wczasy do Grecji/ I Co "kopara opadła" a za was mogli jechać do łazienki wyczekiwać z II filaru emerytury pod Palmami.
  • Ewa Ślepy czy głupi a może oba ma. 27 lipca 2018 21:25"Wakacje to zwykle okres błogiego, beztroskiego wypoczynku. Niestety, tuż przed wyjazdem Polacy będą musieli wziąć ze sobą dodatkowy bagaż - podatek za paliwo i energię elektryczną"-byłam już tego roku za granicą ,Słowacja,Czechy,Rumunia ,Wegry i wiesz Posle tam wszedzie paliwo jest drozsze niż w Polsce ,strach pomysleć ile bym musiala tam za nie zapłacić zaplacić gdyby jak za Was, Euro kosztowało 4,8zł. jak sądzisz dlaczego tak wielu Polaków gdy Wy rządziliście spierdzieliło na Zachód?
  • Kuba Patrzy a nie widzi... 27 lipca 2018 21:16"Portfele Polaków schudną przez nowe plany rządu" -czlowieku ,ludzie dostali 500+ ,teraz Ich dopiero stać na wyjazdy! Co do ceny paliwa:""Teraz, kur..., paliwo może być nawet i po 7 zł" powiedział Donald . Pośle opanuj sie ,rżniesz głupa czy myslisz ,że my niepamietamy? (8 lis 2011 - Benzyna jest już po 6 złotych! ... Teraz pokażcie swoją odwagę! ... W Poznaniu nawet 6,14 zł! ..)
  • Ciekawy do xxx 29 maja 2018 07:34Wskaz gdzie powiedzial nieprawde. Widze ze cieszysz sie z podwyzek paliw... Co ci wladza naPISze to lykasz jak pelikan.
  • xxx obłudnik 25 maja 2018 14:46uwielbiam czytać wypociny takich POpapranych obłudników

Dodaj komentarz