Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 14.30. Ulicą Przedszkolną szła babcia z wnuczkami, wracały z przedszkola do domu. -Dziewczynki rozmawiały z babcią o urodzinach wujka. Nagle, nie patrząc na nic jedna z nich wybiegła na jezdnię prosto pod samochód. Najprawdopodobniej 4-latka chciała zerwać kwiatki dla wujka – informuje komisarz Marta Pydych, oficer prasowa policji w Wodzisławiu.
Zachowanie dziecka mogło zakończyć się tragicznie. Uderzyło w tylne prawe drzwi jadącego prawidłowo volvo. Dziewczynka została przewieziona do szpitala w Rybniku. Ma złamaną nogę i ogólne potłuczenia głowy i klatki piersiowej. Niewiele brakowało, a mogła zginąć pod kołami auta.
Policjanci apelują! Pilnujmy swoich pociech a podczas spacerów małe dzieci trzymajmy za ręce. W każdej chwili mogą wbiec na jezdnię. Przypominajmy także najmłodszym podstawowe zasady bezpieczeństwa na drodze i w jej pobliżu.
Komentarze