Maryna Majak zachwyciła wszystkich kunsztem i odwagą / MOSiR Żory
Maryna Majak zachwyciła wszystkich kunsztem i odwagą / MOSiR Żory

Taniec z ledami i żywym ogniem, ewolucje na spirali pod dachem hali czy na trampolinach w nowych aranżacjach – to tylko niektóre atrakcje, których świadkiem była liczna widownia w Żorach. 6. show akrobatyki i gimnastyki był wydarzeniem na skalę kraju.

Blisko 700 osób obejrzało w hali widowiskowo-sportowej MOSiR pokazy akrobatyki i gimnastyki na światowym poziomie. W 6. już show wzięła udział plejada artystów i sportowców. Impreza znowu okazała się wydarzeniem na skalę kraju.

Po raz pierwszy w Żorach pojawił się świecący sześcian w prezentacji Jacka Witkowskiego. Ciemności hali rozświetlił wirujący taniec z ledami i żywym ogniem. Absolwentka szkoły cyrkowej w Warszawie Martyna Majak przemieszczała się pod dachem hali na podwieszonych elementach - mało znanej spirali i obręczy gimnastycznej. Jako pierwsza w Polsce ćwiczy ze spiralą.

Po dwóch latach przerwy widownię zachwycił nowym repertuarem „Człowiek flaga”, czyli Łukasz Świrk. Tym razem ćwiczył na pionowym drążku oraz pasach zwanych stapsami. Bracia Kamil i Krystian Kłeczkowie, wielokrotni mistrzowie Polski, zademonstrowali ewolucje na trampolinie w nietypowych aranżacjach.

Zupełną nowością Festiwalu Gimnastyki i Akrobatyki Sportowej były pokazy taneczne z elementami gimnastyczno-baletowymi w wykonaniu solistek Szkoły Baletowej z Bytomia. Misjonarze Rytmu oraz zaprezentowali break dance z akrobatycznymi ewolucjami.

Po raz pierwszy wystąpiła przed tak wielką publicznością grupa uczniów Niepublicznej Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Żorach. Stałym elementem festiwalu stały się występy widowiskowej grupy Acro Team Silesia, którą tworzą zawodnicy kadry narodowej w akrobatyce sportowej. Już w kwietniu wystartują w mistrzostwach świata.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz